"Nie zabraknie węgla": Rząd ma pomysł. Sprawdź szczegóły!
- Nie ulegajmy propagandzie, zima będzie bezpieczna - zapewnia minister klimatu. Zdaniem Anny Moskwy, mimo embarga na węgiel z Rosji, surowca do ogrzewania domów nie zabraknie. Jesteśmy po bezpiecznej stronie, podkreśla Moskwa.
"Nie zabraknie węgla"
- Mamy lubelską Bogdankę, mamy śląskie kopalnie, mamy też swoją politykę energetyczną, gdzie mamy dobre relacje z innymi państwami świata, które wspierają nas w zabezpieczeniu tego niezbędnego surowca. Proszę nie ulegać propagandzie - mówi Anna Moskwa.
Minister klimatu poinformowała też, że planowanego jest poszerzenie przepustowości terminala gazowego w Gdańsku, w związku z rosnącym zainteresowaniem odbioru surowca przez Czechy, Słowację i Ukrainę.
- Terminal FSRU to jest nasze kolejne wyzwanie. W gdańsku planowaliśmy go na sześć miliardów metrów sześciennych, planujemy poszerzyć go do co najmniej do 12 tysięcy metrów sześciennych, co oznacza duży terminal, dwie jednostki pływające - dodaje Moskwa.
Czytaj także: Ceny paliwa wciąż zaskakują. Eksperci nie mają dobrych wieści
Zgodnie z obecnym planem rozwoju operatora przesyłowego gazu - Gaz-Systemu, pływający terminal Floating Storage Regasification Unit ma zostać uruchomiony z początkiem 2028 r.
PiS obiecuje także powrót do cen węgla sprzed ostatnich podwyżek. - To nie będzie prosta operacja - mówi ekspert. Karolina Baca-Pogorzelska, dziennikarka Wprost, autorka wielu książek o górnictwie, twierdzi, że zdecydowana większość kopalń jest w rękach skarbu państwa, więc rząd posiada narzędzia by wpłynąć na cenę surowca.
- Z punktu widzenia odbiorców, którzy mieliby gwarancję, że węgiel nie przekroczy ceny X, pewnie dawałoby im to większe bezpieczeństwo i nie rzucaliby się na ten rynek tak, jak rzucają się dzisiaj. Bo to, co się dzieje na rynku węgla, to nie jest tylko efekt embarga na rosyjski węgiel - mówi.
Dobrze, że rząd próbuje rozwiązać problem, szkoda, że tak późno, dodaje Baca-Pogorzelska
- Wszystkie strony muszą siąść do stołu i porozmawiać, czyli mam tu na myśli energetykę, sprzedawców indywdualych, czyli składy, kopalnie. Wszyscy muszą spróbować ten problem rozwiązać, bo tej dziury po rosyjskim węglu też nie zasypiemy tak całkowicie importem z innych krajów - dodała.
Koszty zakupu ekogroszku sięgają w niektórych składach 3,5 tys. zł za tonę. Węgiel osiągnął ceny powyżej 2500 zł za tonę.