Papież w Jordanii

2014-05-24 18:07
Papież na lotnisku w Ammanie
Autor: Fot: EPA/AMEL PAIN

Papież Franciszek, który rozpoczął w sobotę pielgrzymkę do Ziemi Świętej, zaapelował po przybyciu do Jordanii o pilne rozwiązanie konfliktu syryjskiego oraz izraelsko- palestyńskiego. Dziękował władzom Jordanii za pomoc uchodźcom.

Podczas oficjalnej ceremonii powitania w pałacu królewskim w Ammanie z udziałem jordańskiego monarchy Abdullaha II i jego małżonki Franciszek wyraził radość, że może odwiedzić Królestwo Haszymidzkie idąc śladami swych poprzedników, Jana Pawła II i Benedykta XVI. Papież podkreślił, że Jordania to kraj o bogatej historii i wielkim znaczeniu religijnym dla judaizmu, chrześcijaństwa i islamu. "Kraj ten udziela wielkodusznego przyjęcia wielu uchodźcom palestyńskim, irackim oraz pochodzącym z innych obszarów kryzysowych, zwłaszcza z sąsiedniej Syrii, wstrząsanej nazbyt długo trwającym konfliktem" - oświadczył Franciszek. Dodał następnie, że gościnność ta zasługuje na uznanie i wsparcie społeczności międzynarodowej. Przypominając o napięciach i kryzysach na Bliskim Wschodzie Papież zaapelował o poszukiwanie trwałego pokoju w całym regionie. "Dla osiągnięcia tego celu konieczne i pilniejsze niż kiedykolwiek jest pokojowe rozwiązanie kryzysu syryjskiego, a także sprawiedliwe rozwiązanie konfliktu izraelsko-palestyńskiego" - podkreślił. Franciszek zapewnił następnie o swym szacunku dla wspólnoty muzułmańskiej. "Wyrażam wdzięczność Jordanii za popieranie szeregu ważnych inicjatyw na rzecz dialogu międzyreligijnego, krzewienia porozumienia między wyznawcami judaizmu, chrześcijanami i muzułmanami" - powiedział. Zwrócił też uwagę na znaczenie obecności wspólnot chrześcijańskich na Bliskim Wschodzie. Papież podkreślił, że gorąco pragnie, aby wolność religijna była poważana w tym regionie i na całym świecie. W drodze z Rzymu do Ammanu Franciszek pozdrowił wszystkich kilkudziesięciu towarzyszących mu w samolocie dziennikarzy. "To będzie bardzo absorbująca podróż"- podkreślił. "Ktoś z was powiedział, że to będzie wycieńczająca podróż" - mówił papież. Zapowiedział, że w drodze powrotnej w poniedziałek spotka się z wysłannikami mediów na konferencji prasowej w samolocie. Franciszek zażartował zwracając się do dziennikarzy: "Jestem jak Daniel w jaskini lwów , ale wiem, że one nie gryzą. Jadę w pokoju".