Pirat drogowy zatrzymany w Zakopanem usłyszał zarzuty

2019-11-04 7:52

Mężczyzna pędził 140 km/h, próbował staranować policyjną blokadę i zatrzymał się na ogrodzeniu.

Są zarzuty dla pirata drogowego, który uciekał przed policją w okolicach Zakopanego. 35-latek z Warszawy odpowie za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli, złamanie zakazu prowadzenia pojazdów i posiadanie narkotyków. Przypomnijmy, w piątek w Białym Dunajcu policjanci namierzyli samochód pędzący 140 kilometrów na godzinę. Kierowca nie reagował na sygnały mundurowych, więc ci ruszyli za nim w pościg. Kiedy kolejny radiowóz próbował zablokować mężczyźnie drogę, ten chciał go staranować. Wtedy padły strzały ostrzegawcze. Ostatecznie kierowca uderzył w inny samochód i zatrzymał się na ogrodzeniu. 26-letnia pasażerka, która była razem z nim, po przesłuchaniu została zwolniona do domu. W poniedziałek sąd ma zdecydować o tymczasowym areszcie dla 35-latka. Grozi mu pięć lat więzienia.