Polityczna burza po zatrzymaniu byłego szefa wojskowego kontrwywiadu

PO uważa, że stoi za tym minister obrony; PiS - "działania gen. Pytla ocierają się o zdradę stanu"

Żandarmeria zatrzymała byłego szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Wobec gen. Piotra Pytla prowadzone jest śledztwo i stawiane są mu zarzuty w związku z nielegalnym współdziałaniem z FSB. W tej sprawie w prokuraturze stawił się też poprzedni szef SKW gen. Janusz Nosek. Po wyjściu zaznaczał, że jest niewinny, a sprawa ma charakter polityczny. Tomasz Siemoniak z PO jest przekonany, że za wszystkim stoi minister obrony i domaga się jego dymisji. Innego zdania jest Michał Jach z PiS, szef sejmowej komisji obrony przypomina, że chodzi o umowę z FSB w sprawie wycofania z Afganistanu polskiego kontyngentu. Jego zdaniem "to nawet ociera się o zdradę stanu". "Jestem dumny, że jako premier mogłem współpracować z generałami Pytlem i Noskiem. Byli i są wzorem odpowiedzialności, patriotyzmu i honoru" - tak na Twitterze skomentował te wydarzenia Donald Tusk.