Polscy paraolimpijczycy oskarżeni o korzystanie z dopingu. Grozi im utrata zdobytych w Tokio medali

Przykra wiadomość z Tokio. Polscy kolarze torowi Marcin Polak i pilot Michał Ładosz, którzy zdobyli brązowy medal na dystansie 4000 m w rozgrywanych w Japonii igrzyskach paraolimpijskich są podejrzani o stosowanie zabronionej erytropoetyny. Tę informację potwierdziła Polska Agencja Antydopingowa.

Sportowcom grozi odebranie medali wywalczonych na igrzyskach paraolimpijskich w Tokio. Przedstawiciele Polskiej Agencji Antydopingowej nie mają wątpliwości, że Marcin Polak i Michał Ładosz korzystali z dopingu. Wyniki są jednoznaczne. - Wyniki próbek oraz opinie ekspertów międzynarodowych wskazują jednoznacznie na stosowanie erytropoetyny, która nie została naturalnie wytworzona przez organizm. Mamy do czynienia z najpoważniejszym oraz najpewniej celowym oszustwem dopingowym. W sporcie nie ma miejsca na takie haniebne praktyki, niezależnie od uprawianej dyscypliny sportu oraz barw narodowych - powiedział dyrektor POLADA Michał Rynkowski, cytowany przez Polską Agencję Prasową. Zawodnikom grozi odebranie tytułu brązowych medalistów, a także 4-letnia dyskwalifikacja.