Polskie firmy przewozowe toną w długach. Zadłużenie wzrosło o 20 proc.

2021-06-28 20:44
Polskie firmy przewozowe toną w długach. Zadłużenie wzrosło o 20 proc.
Autor: pixabay.com Polskie firmy przewozowe toną w długach. Zadłużenie wzrosło o 20 proc.

Polskie firmy przewozowe toną w długach. Tylko od początku pandemii ich zadłużenie wzrosło o ponad 20 proc. i wynosi obecnie niemal miliard 200 mln zł. Przyczyną są przede wszystkim zmiany w transporcie na rynku międzynarodowym.

- Polscy przewoźnicy muszą się mierzyć z dużą konkurencją na Zachodzie oraz ze zmieniającymi się regulacjami dotyczącymi transportu towarów w poszczególnych krajach, które wymagają ciągłych inwestycji w nowoczesny sprzęt. To duży wydatek, który często wymaga zewnętrznego finansowania w postaci kredytu - mówi Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów. Podczas pandemii siłą napędową branży transportowej były: popularność zakupów przez internet i działalność firm budowlanych. - Na brak spektakularnych wzrostów poziomu zadłużenia w czasie pandemii miała przede wszystkim dobra kondycja sektora e-commerce, który przez ostatni rok zgłaszał zwiększone zapotrzebowanie na dostawy. Nie bez znaczenia była także dobra kondycja polskiego przemysłu i firm budowlanych, które starały się funkcjonować niemal bez przestojów - dodaje. Wierzycielami firm transportowych są głównie banki i firmy leasingowe.​