Przełom ws. zaginięcia Iwony Wieczorek. Są zatrzymania

Paweł P. był już wcześniej na radarze policji. Tak temat zatrzymania dwóch osób w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek 12 lat temu komentuje Mariusz Sokołowski - były rzecznik Komendy Głównej Policji, który pełnił tę funkcję w momencie kiedy zaginęła 19-latka. Sprawdź szczegóły.
W środę w Gdańsku w ręce funkcjonariuszy wpadł Paweł P., znajomy Iwony Wieczorek, który feralnej nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku imprezował z zaginioną. Druga zatrzymana osoba to kobieta także z otoczenia 19-latki.
- Mówi się w kryminologii, że rozwiązanie każdej sprawy znajduje się w pierwszym tomie akt policyjnych. Tych tomów akt związanych z zaginięciem Iwony Wieczorek jest bardzo dużo, a osoba, która jest dzisiaj zatrzymana jest osobą, która przewijała się wcześniej w postępowaniu policyjnym i była brana wcześniej pod uwagę przez funkcjonariuszy prowadzących tę sprawę - mówi nam Mariusz Sokołowski i dodaje, że kryminologia zna przypadki odnalezienia sprawców morderstw nawet po 20 latach.
Czytaj także: Obowiązek kwalifikacji wojskowej dla kobiet? Wskazano konkretne grupy
- Bardzo często w przypadku tego typu spraw, które toczą się przez lata, bierze się nowa grupę funkcjonariuszy, nowych policjantów,którzy inaczej patrzą na sprawę, sprawdzają wątki, które być może nie były wcześniej sprawdzane, to też przynosi często efekt w postaci nowych kierunków śledczych - dodał.
Zatrzymane osoby jeszcze dziś miały zostać przewiezione z Gdańska do Małopolskiej prokuratury, gdzie usłyszą zarzuty.