Krzysztof Gawkowski w Sednie Sprawy: "Ten sędzia to zdrajca, miał brudne ręce"
Ten sędzia to zdrajca, miał brudne ręce, mówi Krzysztof Gawkowski. Wicepremier i minister cyfryzacji zastanawia się, czy w wyniku działalności sędziego Szmydta nie powstała cała siatka szpiegowska. Polecamy dzisiejsze Sedno Sprawy.
Próba podsłuchiwania rządu
Jacek Dobrzyński, Rzecznik Prasowy Ministra Koordynatora Służb Specjalnych, poinformował na Twitterze, że miejsce, w którym ma się odbyć dzisiejsze posiedzenie rządu, było na podsłuchu. Służba Ochrony Państwa, we współpracy z ABW, znalazła na miejscu urządzenia mogące służyć do podsłuchu.
Każde posiedzenie rządu jest organizowane w trybie zastrzeżonym. My jako członkowie rząd nie wnosimy telefonów, nie ma żadnych urządzeń, które mogłyby posłużyć żeby zarejestrować i i puścić dalej sygnał.
- podaje Krzysztof Gawkowski.
Jak dodał wicepremier i minister cyfryzacji, przed takim wyjazdowym posiedzeniem sala jest rutynowo sprawdzana. "Skoro znajdują się urządzenia, które mógłby służyć nielegalnemu wykorzystaniu treści trzeba o tym mówić i to ujawniać" - dodaje.
Polecany artykuł:
Szmydt jest zdrajcą dlatego, że jeżeli ktoś ucieka prosząc o azyl na Białorusi w państwie autorytarnym, wspierającym Rosję w wojnie przeciwko Ukrainie i tam prosi o azyl (...) to przypuszczam, że to była zorganizowana akcja tamtejszych służb specjalnych
- podkreślił gość Sedna Sprawy.
Kiedyś u pana w programie mówiłem o dostępie do informacji niejawnych parlamentarzystów. Uważam, że to powinien być proces wzmocniony. Że parlamentarzysta, mówię również o sobie, powinien ten proces przechodzić z ankietą bezpieczeństwa
- dodaje.