„Polska wieś 2024. Raport o stanie wsi” – już jest! Czego się z niego dowiemy?

2024-05-17 10:07
Na granicy hiszpańsko-portugalskiej możesz kupić całą wieś!
Autor: pixabay.com/FelixMittermeier zdjęcie ilustracyjne

– Wszyscy bardzo czekaliśmy na ten raport. Raport to także wspomnienia związane ze wspaniałym profesorem Jerzym Wilkinem – powiedział minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski podczas prezentacji nowego raportu „Polska wieś 2024. Raport o stanie wsi”. W raportach tych ukazywane są przemiany na polskiej wsi w wielu aspektach: społecznym, technicznym, technologicznym oraz jakościowym.

Historia przemian

– Ten raport ma wyjątkową wartość. To także historia przemian, do której na pewno będą sięgali studenci i pracownicy naukowi. Jest wyważony i dobrze napisany – podkreślił szef resortu rolnictwa. 

Minister Siekierski zwrócił uwagę, że, pomijając obecne problemy, należy zauważyć pozytywne aspekty naszego przystąpienia do Unii Europejskiej. Rolnicy dobrze wykorzystali stojące przed nimi możliwości, korzystając z programów przedakcesyjnych i unijnych, a duża zasługa w tym także pracowników nauki i doradztwa.

Okres przedakcesyjny to była bardzo ciekawa praca i ogromne zaangażowanie bardzo wielu ludzi i instytucji wówczas działających – podkreślił szef resortu rolnictwa.

– Przemiany na polskiej wsi dokonały się w wielu aspektach: społecznych technicznych i technologicznych oraz jakościowym. To wszystko pokazywane jest w tych raportach – dodał minister.

Uwagi do raportu

Minister Siekierski zwrócił się z prośbą do autorów raportu, aby w kolejnej edycji znalazło się więcej informacji związanych z edukacją, z poziomem wykształcenia.

Nie mamy też obrazu wsi polskiej, a wydarzyło się tak wiele rzeczy. Wieś jest bardzo zróżnicowana. Wystąpiły takie podziały, że dawne kryteria nie wystarczą – podkreślił minister.

Powstają elity, które nie są związane ze wsią – dodał szef resortu rolnictwa.

Minister stwierdził przy okazji, że nie ma wszystkich danych o wsi i o rolnictwie i że były bardzo duże rozbieżności pomiędzy ośrodkami w zakresie oceny stanu zapasów zbóż.

– Trzeba zweryfikować też działalność Głównego Urzędu Statystycznego i w tej kwestii są prowadzone rozmowy z prezesem – żeby dane były zbierane w innej formie, aby uchwycić procesy, które tam następują – dodał minister.