Kończy się wiosenne koszenie w Bydgoszczy
Miasto chce kosić jak najrzadziej. Trawy pozbywa się tylko tam, gdzie jest to konieczne. Tworzy też łąki kwietne.
Tak jest już od 2020 roku. Pierwsze koszenie w tym roku rozpoczęło się dopiero na początku maja. Zaplanowano w sumie trzy takie akcje. Obejmują 453 hektary zieleni. Koszone są tylko te miejsca, gdzie zbyt wysoka roślinność zagrażałaby bezpieczeństwo np. w ruchu drogowym. Wszystko dlatego, że wyższe trawniki znakomicie zatrzymują wodę. W czasie ulewnych deszczy działają jak gąbka. Rzadsze ich przycinanie pozytywnie wpływa na różnorodność biologiczną.
Urzędnicy wytypowali też ponad 20 ha trawników, w których koszenie chcą ograniczyć do minimum. To w tych miejscach powstają naturalne miejskie łąki kwietne. Te miejsca koszone są tylko raz w roku, na jesień. W Bydgoszczy założono łąki w parkach: Jana Kochanowskiego, Wincentego Witosa, przy głównych arteriach - ulicach: Wyszyńskiego i Solskiego. Bydgoszczanie w głosowaniu na Bydgoski Budżet Obywatelski wzbogacili łąkami kwietnymi park nad Starym Kanałem Bydgoskim oraz pętlę tramwajową na Wyścigowej.