Strajk w bydgoskim MZK zakończony

Od jutra (8.07) załoga ma przystąpić do pracy. Autobusy i tramwaje miejskiej spółki wrócą na swoje trasy. Jak wygląda porozumienie?

Strajkujący domagali się między innymi podwyżki o tysiąc złotych. Przed dwoma dniami zarząd MZK wyszedł z propozycją podwyżki o 350 złotych, ale pracownicy nie zgodzili się. Wczoraj (7.07) odbyło się spotkanie prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego oraz przedstawicieli Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej, zarządu i rady nadzorczej MZK, zakładowej Solidarności i Zarządu Regionu NSZZ "Solidarność i Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej w MZK.

Uczestnicy spotkania, z wyjątkiem ZZPKM, podpisali porozumienie przewidujące wzrost wynagrodzeń w MZK o 350 zł od 1 lipca. Po kilku godzinach ogłoszono, że strajk zostaje zakończony i od piątku pracownicy MZK wracają do pracy. Jak mówi przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej w spółce - Andrzej Arndt - "Rozmowy do niczego nie odprowadziły. Obawialiśmy się, że niechęć do dalszych rozmów może spowodować, że przez następne kilka, kilkanaście dni musielibyśmy protestować. Widząc, co się dzieje na ulicach miasta, jak wygląda komunikacja zastępcza, jakie jest podejście do warunków bezpieczeństwa, to serce się nam kraje. My przecież tych pasażerów woziliśmy, za nich odpowiadaliśmy, cieszyliśmy się, że ich wozimy. Tylko i wyłącznie z tego względu większość załogi zdecydowała, że w piątek wyjadą na trasy".

ZDMiKP poinformował, że od pierwszych kursów w piątek, przywrócone zostaną wszystkie stałe linie autobusowe i tramwajowe.Strajk w MZK, bez zachowania wymaganych procedur, trwał od 24 czerwca. Komunalna spółka wcześniej obsługiwała wszystkie linie tramwajowe - 10 i większość linii autobusowych - 31 z 42, a pozostałe prywatny przewoźnik. W związku z protestem uruchomiono 16 zastępczych linii autobusowych, obsługiwanych przez prywatne firmy.