Dziecko w rozgrzanym samochodzie - jak się zachować?

Przyszły upały i znowu słychać doniesienia o dzieciach uwięzionych w rozgrzanych samochodach. Jest to dla nich śmiertelnie niebezpieczne.

Upały z każdym rokiem przybierają na sile, zwiększa się także ryzyko niebezpiecznych sytuacji związanych z nimi. Policja apeluje, aby nie zostawiać dzieci w samochodach. Zamknięty pojazd pozostawiony na słońcu zamienia się w śmiertelną pułapkę, bo temperatura może urosnąć nawet o kilkanaście stopni w bardzo krótkim czasie.

Mimo apeli policji i doniesień medialnych problem nie zanika. Tylko w ciągu ostatniego miesiąca w Polsce miało miejsce kilka takich sytuacji, jedna zakończyła się śmiercią. Jeśli będziemy świadkami takiej sytuacji, reakcja musi być błyskawiczna. Należy wezwać policję i dostosować się do poleceń policjanta bądź dyspozytora. Nawet jeżeli oznacza to wybicie szyby w samochodzie.

Po uwolnieniu dziecka z rozgrzanego auta trzeba się nim odpowiednio zająć do przyjazdu służb ratunkowych. Najpierw należy obniżyć temperaturę jego ciała. Zaleca się używanie zimnych okładów. Uratowanemu dziecku należy również podać płyny. Najlepiej - wodę.

Pamiętajmy, że wystarczy kilka, bądź kilkanaście minut, aby organizm dziecka pozostawionego w samochodzie przestał normalnie funkcjonować. Udar cieplny może wywołać między innymi zaburzenia neurologiczne. W takim wypadku należy udrożnić drogi oddechowe dziecka. W przypadku zatrzymania krążenia należy podjąć resuscytację krążeniowo-oddechową

Dzieci, ale także zwierzęta są często pozostawiane w nagrzanych samochodach. To dla nich może się skończyć równie tragicznie. Pamiętajmy, że błyskawiczne kroki należy podjąć także wobec naszych czworonogów.

Za pozostawienie dziecka w rozgrzanym samochodzie grozi kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat. W przypadku zwierząt sąd może orzec do trzech lat pozbawienia wolności.