Epilepsja - jak z nią żyć?

Walentynki to nie tylko święto zakochanych.Czternasty lutego to również Dzień Chorych na Padaczkę.

Wokół padaczki, podobnie jak wielu innych chorób z czasem narosło wiele mitów. Jednym jest ten, mówiący że jest to choroba nieuleczalna. Innym, nie mniej krzywdzącym - ten że jest to rodzaj choroby umysłowej. Zarówno w jednym i drugim przypadku jest to nieprawda, bo padaczka dobrze leczy się w 70 procentach przypadków.

Stereotypowy atak padaczki to taki, w którym chory upada na ziemię, występują u niego drgawki oraz toczy się piana z ust. Kiedy jesteśmy świadkami ataku padaczki pod żadnym pozorem nie należy wkładać choremu nic do ust. Nie można również podtrzymywać jego głowy. Świadek ataku powinien asekurować głowę na przykład podkładając pod nią coś miękkiego. Kiedy napad się skończy chory może być skołowany. Dlatego należy dać mu czas na dojście do siebie.

Atak przy którym występują drgawki jest tylko jednym z rodzajów napadu padaczkowego. Jak mówi prof, Maria Mazurkiewicz-Bełdzińska, ordynator Kliniki Neurologii Rozwojowej UCK, do rozpoznania padaczki zwykle nie wystarczy jednostkowa sytuacja.

Padaczkę można leczyć farmakologicznie. Zdarzają się również przypadki kiedy jest leczona chirurgicznie bądź przez włączenie diety ketogennej. Jak mówią specjaliści, odpowiednie podejście jest kluczem do sukcesu. Pozwala ono na prowadzenie normalnego życia.

Przykładem osoby, która nie dała się padaczce jest Katarzyna Meller, która mierzy się z chorobą od pięciu lat. Jest studentką Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego i jak mówi, najważniejsze jest to żeby podejść odpowiedzialnie do diagnozy. Dzięki temu choroba nie będzie mogła zapanować nad życiem