Spotkanie Abp. Tadeusza Wojdy z Uchodźcami z Ukrainy

Arcybiskup Metropolita Gdański Tadeusz Wojda spotkał się z uchodźcami z Ukrainy przebywającymi w Zakonie Najświętszego Zbawiciela Św. Brygidy.

Po odprawionej mszy św. abp Tadeusz Wojda udał się razem z Uchodźcami z Ukrainy by zjeść wspólny obiad. Metropolita Gdański zaznacza, że nie tylko pomoc materialna jest w tej sytuacji ważna. Tutaj liczą się również gesty, nawet te najdrobniejsze.

Uchodźcy uciekając zostawili za sobą wszystko co mieli. Będąc w Polsce tylko z relacji znajomych, którzy zostali na wschodzie mogą dowiedzieć się na przykład czy ich dom jeszcze stoi. ks. Krzysztof Wojda podkreślał, że wojna nie przynosi tylko zniszczeń materialnych. Sięgają one znacznie głębiej.

Pani Ilona przyjechała do Gdańska z Kijowa. Droga nie była łatwa, pokonała prawie tysiąc pięćset kilometrów. W Kijowie studiowała biotechnologię i planuje kontynuować naukę tutaj. Jej myśli pozostają jednak w ojczyźnie.SETKAPrzed wybuchem wojny pan Wasyl mieszkał niedaleko Lwowa. 24 Lutego zabrał ze sobą swoją ciężarną żonę, oraz jej siostrę z dzieckiem. Po długiej podróży dotarli do Gdańska. Obecnie waha się, ponieważ chce zapewnić swojej żonie spokój, a z drugiej strony chce walczyć w obronie Ukrainy.

Uchodźcy przyjeżdżali do Polski z nadzieją na znalezienie bezpieczeństwa a jednocześnie z dużą dozą nieufności. Ci, którzy są tu już jakiś czas przyzwyczajają się do nowego miejsca. Powoli zamiast strachu w ich oczach pojawia się spokój.

Siostry przyjęły do siebie jedenaście osób, zapewniają im odzież, pożywienie oraz bezpieczeństwo. Otwarte są również na pomoc z zewnątrz, można się z nimi kontaktować i dostarczać najpotrzebniejsze rzeczy.