Tylko do końca czerwca można zgłaszać się do CEEB

Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków to system, który jest kolejnym krokiem w walce z kopciuchami. Dzięki niemu m.in. samorządy dowiedzą się na których budynkach należy się skupić przy wymianie źródeł ciepła. W czym jeszcze pomoże system? O tym, niżej

Właściciele i zarządcy budynków od lipca zeszłego roku mają obowiązek złożyć deklaracje informujące o tym jakim źródłem ciepła ogrzewają domy. Dotychczas wpłynęło jedynie 25% wszystkich oświadczeń, wciąż dużo brakuje. Warto jednak złożyć oświadczenie. Z systemu można dowiedzieć się więcej o programach wymiany pieców i dofinansowaniach.

Sposobów na walkę z kopciuchami jest wiele. Jednym z nich jest program czyste powietrze, który już od kilku lat działa w Polsce. Znikanie starych pieców na węgiel lub drewno przynosi widoczne skutki. Zwłaszcza lokalnie, gdzie kiedyś były skupiska kopciuchów.

Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków pomoże głównie samorządom. Dzięki niemu władze miast i gmin będą mogły sprawniej pomagać mieszkańcom w wymianie źródeł ciepła. Przykładem takiego miasta jest Sopot, którego mieszkańcy mogą liczyć na dofinansowanie na ten cel. Nawet stuprocentowe, jeśli mieszkanie jest komunalne. Innym miastem, które walczy z kopciuchami jest Gdynia, tam z kolei mieszkańcy poza dofinansowaniem mogą liczyć m.in na doradztwo energetyczne. Są też kampanie edukacyjne. Właściciele domów jednorodzinnych mogą wymianę pieców odpisać od podatku.

Właściciele i Zarządcy budynków na zgłoszenie źródła ciepła mają czas do 30 czerwca tego roku.