Urząd w Gdańsku: nie doszło do przecieku danych

2022-01-10 8:18
zdjęcie ilustracyjne
Autor: fot. pixabay.com

Taką informacje w niedzielę podał Dziennik Bałtycki. Chodzi o dane osobowe głosujących na projekty Budżetu Obywatelskiego.

Urząd Miejski w Gdańsku zdementował informacje o wycieku danych z Budżetu Obywatelskiego. W niedzielę, 9 stycznia, podał ją Dziennik Bałtycki. Jak tłumaczy p.o. dyrektor biura ds. Rad Dzielnic Sylwia Betlej, podpisy poparcia projektu są wymagane ustawowo, zbierane przez wnioskodawców i składane wraz z projektem. W tym przypadku, prawdopodobnie omyłkowo, zostały też dołączone do systemu. Po otrzymaniu informacji o opublikowaniu danych osobowych, załączniki zostały niezwłocznie usunięte z systemu.

Dodała, że w ostatniej edycji Budżetu Obywatelskiego w Gdańsku złożono ponad 700 wniosków. Na etapie weryfikacji są one edytowane także przez wnioskodawców. Dbając o jak najszerszą informację o złożonych projektach udostępniamy dla mieszkańców wszystkie opisy projektów wraz z informacją o weryfikacji. W przypadku czterech wniosków, złożonych przez dwóch wnioskodawców, załączono także listy, co nie zostało zauważone przed głosowaniem. W przyszłej edycji wprowadzimy na każdym etapie, dodatkowe zabezpieczenia przy weryfikacji załączników - zapewniła Betlej.

Portal "Dziennika Bałtyckiego" napisał w niedzielę, powołując się na profil na fcb "Budyniowo", że przez kilka ostatnich miesięcy każdy chętny mógł odnaleźć na miejskiej stronie imiona, nazwiska, adresy zamieszkania i podpisy osób, które popierały m.in. "Doposażenie placów zabaw w Parku im. Reagana". Ponadto DB cytuje wpis w mediach społecznościowych m.in. radnego PiS w Gdańsku Przemysława Majewskiego, który zaznaczył, że dane osób, które podpisywały się pod BO mogą być udostępnione w internecie.

Podjęcie dalszych działań będzie uzależnione od konsultacji z Inspektorem Ochrony Danych.