Wszyscy chcą dbać o zieleń, każdy na swój sposób
Wczoraj zarówno władze Gdańska, jak i radni Prawa i Sprawiedliwości przedstawili swoje pomysły na ochronę zieleni w mieście.
Jeszcze w sierpniu, władze Gdańska skierują do rady miasta treść uchwały dotyczącej nowej polityki, nasadzeń zastępczych, zasad wycinek drzew. Jeśli zostanie ona przyjęta i zaakceptowana przez wojewodę, w ślad za nią pójdzie zarządzenie prezydent i przepisy będą obowiązywać wszystkich dokonujących takich działań. Celem zmian jest m.in. ujednolicenie zasad dotyczących zieleni przy inwestycjach, wprowadzenie jasnych kryteriów dotyczących nasadzeń zastępczych, zrównoważony rozwój miasta umożliwiający zachowanie bioróżnorodności, tworzenie kompleksowej i przejrzystej dokumentacji przyrodniczej, zachowanie drzew i krzewów w dobrym stanie, wybór najmniej inwazyjnych zabiegów pielęgnacyjnych. Uchwała będzie regulować parametry nowych nasadzeń. W uchwale znajdą się również zapisy, które będą nakładały na inwestorów obowiązek większej liczby nasadzeń, zwłaszcza w obszarze Ogólnomiejskiego Systemu Terenów Aktywnych Biologicznie (OSTAB), gdzie zachowanie zieleni jest szczególnie istotne. Gdańscy radni PiS przedstawili własną koncepcję zielonej polityki miasta. Tzw. Piątka dla zielonego Gdańska to konkretne pomysły w zakresie polityki środowiskowej. Działacze PiS uważają, że konieczne jest poszerzenie terenów zielonych i parków. Chcą też, aby miasto odstąpiło wycinki drzew i betonowania miejsc o znaczeniu historycznym. Kolejna z propozycji radnych dotyczy obowiązku nasadzeń zastępczych. Według radnych PiS, priorytetowo powinny być traktowane drzewa i czynne biologicznie obszary zielone. Ostatnim - piątym punktem w planie radnych PiS jest zwiększenie budżetu GZDiZ na utrzymanie terenów zielonych oraz trzykrotne zwiększenie nasadzeń w dzielnicach.