Dzisiaj Chrobry gra, sialalalala!

2019-08-16 13:08
Oby dziś po meczu miny piłkarzy Chrobrego były zupełnie inne
Autor: Archiwum serwisu

Przed zespołem trenera Ivana Djurdjevicia kolejna okazja na przełamanie. Po przegranych derbach w Legnicy, czas na domowe spotkanie z Puszczą Niepołomice.

Sytuacja w tabeli jest jaka jest. Chrobry jako jedyny zespół w lidze nie zdobył jeszcze punktów. Argumenty o dobrych fragmentach gry i zaciętej walce powoli mogą być wytrącane z rąk czy to trenera, czy piłkarzy, bo kibice mają nietęgie miny spoglądając na wyniki zespołu. - Jest trochę nerwowo, ale trener stara się to uspokajać, trzymać rękę na pulsie. Najważniejsze to zachować spokój i ciężko pracować. To jest recepta na wyjście z tej trudnej sytuacji - mówił w naszym cyklu Chrobry PLUS napastnik Chrobrego, Mikołaj Lebedyński. Puszcza w tym sezonie zdobyła już cztery oczka. Po bezbramkowym remisie na inaugurację z GKS-em Jastrzębie, ograła Odrę Opole, by w trzeciej kolejce przegrać z Sandecją Nowy Sącz. - Grają twardo, często długimi piłkami. Może nie jest to efektowny zespół, ale za to efektywny. Na wiosnę przekonaliśmy się o ich sile, przegrywając 0:3 - wspomina Lebedyński. - Ale teraz jesteśmy innym zespołem. W bramce Chrobrego prawdopodobnie znów stanie Michał Szromnik. Były bramkarz Arki Gdynia czy szkockiego Dundee dobrze spisał się w debiucie z Miedzią. Wiadomo też, że gospodarze zagrają bez Mateusza Machaja, który jest po operacji i czeka go teraz długa rehabilitacja. Przypomnijmy, lider Chrobrego zerwał więzadła krzyżowe w kolanie na kilkadziesiąt godzin przed derbami. Mecz z Puszczą rozpocznie się przy Wita Stwosza o godzinie dziewiętnastej. W trakcie spotkanie trwać będzie zbiórka artykułów szkolnych dla polskich rodzin na Białorusi, za którą odpowiedzialni są kibice głogowskiej drużyny. Wspomniana w artykule rozmowa z Mikołajem Lebedyńskim, podobnie jak pozostałe wywiady z cyklu Chrobry PLUS, do obejrzenie w serwisie YouTube, na kanale ChrobryTV.