O krok od tragedii

2015-02-20 14:09
www.gniezno.policja.gov.pl
Autor: brak danych

O niewchodzenie na lód apelują wielkopolskie służby ratownicze. Jest on zbyt słaby i łatwo może załamać się pod ciężarem ciała. O krok od tragedii było w Gnieźnie. Lód na stawie załamał się pod 12-letnim chłopcem. Na szczęście udało się go szybko wyciągnąć z wody.

12-letni Krystian i jego 10-letni kolega poszli nad staw łowić ryby. W pewnym momencie chłopcu do wody wpadła wędka. Chcąc ją wyciągnąć wszedł na lód. Był on jednak zbyt kruchy, by utrzymać ciężar chłopaka. Dużym rozsądkiem wykazał się 10-latek. Głośno wzywając pomocy pobiegł do najbliższego domu. Z pomocą tonącemu chłopcu ruszył pan Andrzej, który chwycił leżący w pobliżu drewniany kołek, wszedł do wody po tonącego, wyciągnął na brzeg, zaniósł do domu i okrył kocami - mówi Anna Osińska z gnieźnieńskiej policji. Gdy funkcjonariusze dojechali na miejsce zdarzenia chłopiec był już w domu mężczyzny. Lekarz stwierdził wychłodzenie ciała do 34 stopni i zdecydował o przewiezieniu 12-latka do szpitala.