Podtrucie tlenkiem węgla w Gnieźnie

2016-01-08 15:08

Do szpitala trafiły 30-letnia kobieta oraz jej 2-letnia córka. Do zdarzenia doszło w nocy w jednym z bloków przy ulicy Libelta. Przyczyną zatrucia był najprawdopodobniej niesprawny ogrzewacz gazowy wody w łazience. Policja apeluje by zadbać o bezpieczeństwo w domach.

W jednym z mieszkań załączył się czujnik gazu. W środku paliło się światło, jednak nikt nie otwierał drzwi. Strażacy weszli więc do środka wybijając szybę w oknie. W mieszkaniu była kobieta i dziewczynka, kontakt z nimi był jednak utrudniony. Okazało się, że 30-latka brała kąpiel i źle się poczuła. Nic więcej nie pamięta. Policja apeluje by kontrolować piecyki gazowe, kaflowe i ich podłączenia. Pamiętajmy o tym, iż powinna to zrobić osoba upoważniona do tego rodzaju przeglądu. Pamiętajmy również o tym, że uszczelnienie mieszkań powoduje, że bardzo szybko i niepostrzeżenie może dojść do zabójczego działania czadu.