Prymas Polski o Wielkim Poście

2015-02-18 11:13
www.prymaspolski.pl
Autor: brak danych

Początek Wielkiego Postu to czas stawiania pytań, podejmowania postanowień i dokonywania wewnętrznych wyborów – przypomina arcybiskup Wojciech Polak. W krótkim liście opublikowanym na stronie internetowej www.prymaspolski.pl metropolita gnieźnieński podkreśla, że Środa Popielcowa pozwala na nowo usłyszeć Chrystusowe wezwanie: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”.

Oto treść listu: Bracia i Siostry Liturgia Kościoła sprawowana w Środę Popielcową pozwala nam na nowo usłyszeć Chrystusowe wezwanie: Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię (Mk 1,15). W bieżącym roku słowa wypowiadane podczas obrzędu posypania głów popiołem powracają do nas z wyjątkową mocą. Wyznaczają one bowiem kierunek wszystkich inicjatyw duszpasterskich, które w łączności z przygotowaniami do 1050. rocznicy Chrztu Polski mają nam dopomóc w osobistym spotkaniu z Jezusem Chrystusem, który umiłował nas do aż końca. Widzialnym symbolem towarzyszącym na przestrzeni tego roku jest znak krzyża, którym zostaliśmy naznaczeni w sakramencie chrztu, a który to w sposób szczególny kontemplujemy w okresie wielkopostnym. Z ufnością patrzymy na Boga, któremu nie jesteśmy obojętni i chcemy do Niego się upodabniać. Początek Wielkiego Postu to czas stawiania pytań, podejmowania postanowień i dokonywania wewnętrznych wyborów. Próbujemy rozeznać do czego zaprasza nas Pan. Odsłaniamy przed Nim nasze serca, które wciąż potrzebują miłosierdzia. Szukamy konkretnych sposobów na przylgnięcie do Jego Ewangelii. Pragniemy odnaleźć drogę do naszych sióstr i braci, by móc podzielić się z nimi nadzieją, która nigdy nie zawodzi. Na tej drodze przychodzą nam z pomocą słowa Ojca Świętego Franciszka, zawarte w Orędziu na Wielki Post. Papież uświadamia nam, że spotkanie z Odkupicielem, który odnawia ludzkie serca, jednocześnie otwiera oczy i uszy, usta i dłonie. Dobra Nowina jest przede wszystkim lekarstwem na naszą obojętność! I nam bowiem zagraża pokusa wygodnictwa. Czasem przechodzimy obojętnie obok siebie. Bywa, że przyzwyczajamy się do sytuacji, które wymagałyby naszego działania i świadectwa, co więcej znajdujemy na to usprawiedliwienie. Tymczasem wtedy jesteśmy prawdziwie Kościołem, kiedy pozwalamy Bogu, aby nas przyoblekł w swoją dobroć i swoje miłosierdzie. Wtedy okazujemy się naprawdę Oblubienicą Chrystusa, kiedy nasze rodziny i wspólnoty, parafie i domy zakonne stają się wyspami miłosierdzia na morzu obojętności! Jak przypomina Papież, aby owoce łaski Bożej i nawrócenia były trwałe, każdemu z nas potrzebna jest droga formacji serca. Zapytajmy więc siebie o to, jaka forma postu, modlitwy i jałmużny przybliży nas do Miłosiernego, czyniąc także nas samych bardziej miłosiernymi. Jako spowiednicy i penitenci pamiętajmy, że w sakramencie pokuty i pojednania Chrystus nigdy nie męczy się przebaczaniem. Z wiarą przyjmijmy każde słowo, które On sam zechce skierować do nas podczas dni skupienia i rekolekcji, a także przy okazji rozważań Drogi Krzyżowej i Gorzkich Żalów. Przeżywając takie spotkania z Ukrzyżowanym i Zmartwychwstałym, będziemy potrafili Go rozpoznać i przyjąć także w codziennej miłości rodzinnej, w pracy i posłudze. Wszystkich Was oraz Waszych najbliższych zapewniam o mojej pamięci w modlitwie, w której wypraszam obfitość Bożego Błogosławieństwa na trud i piękno umacniania naszych serc (por. Jk 5,8).