Lubuskie. Orkan Malik wyrządził sporo szkód
Lubuscy strażacy podsumowali skutki orkanu „Malik”. W sumie mundurowi odnotowali ponad 900 interwencji, ale co najważniejsze nikt nie został ranny.
To był bardzo wietrzny i niebezpieczny weekend. W naszym regionie najsilniejsze podmuchu wiatru odnotowano w niedzielny poranek. Dyżurny meteorolog w Stacji Hydrologiczno-Meteorologicznej IMGW w Gorzowie przekazał, że prędkość wiatru dochodziła wtedy do 90 km/h.
Pełne ręce pracy mieli lubuscy strażacy. W sumie w naszym województwie odnotowano ponad 940 interwencji. We wszystkie działania na terenie całego województwa lubuskiego zaangażowanych było prawie 6 tysięcy strażaków.
Jak poinformował PAP rzecznik gorzowskiego Oddziału Enea Operator Krzysztof Osiński, w woj. lubuskim w niedzielę przed południem, kiedy było najwięcej awarii, bez prądu było ok. 48 tys. odbiorców.
W Polsce najsilniejsze podmuchy wiatru odnotowano na Śnieżce. Tam wiatr osiągnął prędkość aż 191 km/h.