Caritas dla Ukrainy. Pomoc nie ustaje

2022-10-14 13:26
Caritas dla Ukrainy. Pomoc nie ustaje
Autor: Caritas Polska Caritas dla Ukrainy. Pomoc nie ustaje

Wojna w Ukrainie nie ustaje, a rosyjskie ataki nasilają się. W poniedziałek doszło do bombardowania Kijowa czy Lwowa. Caritas Polska nie zaprzestaje pomocy i wciąż wspiera mieszkańców Ukrainy. Sprawdź szczegóły.

„Chcą Ukrainy bez Ukraińców” – ocenił sytuację jeden z mieszkańców ostrzelanego w miniony poniedziałek Kijowa. Gehenna cywilów w ogarniętym wojną kraju wydaje się nie mieć końca, dlatego tak ważna jest systematyczna pomoc humanitarna, którą kontynuuje Caritas Polska. - Na początku mieliśmy wszyscy nadzieję, że nastanie pokoju na Ukrainie to kwestia kilku tygodni. Dziś mamy świadomość, że pomoc dla naszych wschodnich sąsiadów będzie potrzebna przez dłuższy czas i powinna być organizowana tak, by była adekwatna do potrzeb - podkreśla Caritas Polska.

Obcy w domu

— Mieszkaliśmy w małym domku na obrzeżach Makarowa niedaleko Kijowa — mówi Olesia, mama dwóch córek. — 24 lutego 2022 r. obudziły nas wybuchy, musieliśmy opuścić dom i zabrać dzieci w bezpieczne miejsce. Trzy dni później w naszym domu zamieszkali Rosjanie. 23 marca nasz dom został całkowicie zniszczony, straciliśmy wszystko. Starsza córka nie miała już swoich skrzypiec, a młodsza ukochanych sukienek do tańca i zabawek. W połowie maja wróciliśmy do Makarowa. Przełykając łzy, dziękowaliśmy Bogu za to, że wszyscy żyją, i zaczęliśmy budować nowy dom. To bardzo trudne, ale krok po kroku posuwamy się do przodu. Jesteśmy bardzo wdzięczni ludziom, którzy nam pomagają. Niech Bóg chroni ich wszystkich — dodaje wzruszona kobieta.

Czytaj także: Marcin Ociepa w Sednie Sprawy: "Amerykańska broń jądrowa w Polsce? To możliwe"

— Przed wojną żyliśmy zwyczajnym życiem, z dziećmi i wnukami. Tak jak żyją ludzie na wsi. Córka jeździła do pracy do Borodianki w obwodzie kijowskim, a wnuczka chodziła do pierwszej klasy — mówi Anżeła Glanc. — Mąż obudził się o piątej nad ranem, gdy w okolicach Czarnobyla zaczęła się strzelanina. Przygotowywaliśmy się do tego, ale nie chciało nam się wierzyć, że to się naprawdę dzieje. Uciekliśmy do sąsiedniej wsi. 27 lutego wróciliśmy, żeby przenocować w domu, bo ile można jeździć. Następnego dnia przyleciał pocisk, nie wiem skąd. Spadł obok naszego domu. Wszystkie okna były powybijane. Wszystko w domu było zniszczone — wspomina. Nie widząc innego rozwiązania, Anżeła z rodziną przyjechała do Polski. 9 kwietnia wrócili do domu. — Zaczęliśmy tu troszeczkę sprzątać, wynosić wszystko łopatą. Naprawiliśmy, co się dało. Musimy wykończyć dom, odbudować piecyki, okna zamontować, bo nadchodzi zima – martwi się kobieta.Takich historii, jak te, są tysiące. I ciągle piszą się nowe, równie smutne. Ich bohaterów nie można zostawić bez wsparcia, dlatego Caritas Polska cały czas niesie pomoc mieszkańcom Ukrainy, dostosowując jej formę do zmieniającej się sytuacji.

Konwoje z darami

— Na Ukrainę od początku wojny dostarczamy wsparcie materialne. Wśród przekazanych artykułów są m.in. żywność, środki higieniczne, zaopatrzenie medyczne, leki, wózki inwalidzkie czy generatory prądu — mówi ks. dr Marcin Iżycki, dyrektor Caritas Polska.

W ciągu kilku miesięcy od rozpoczęcia konfliktu znacznej poprawie uległa szybkość i płynność transportów humanitarnych. Stało się to możliwe dzięki działaniom usprawniającym logistykę oraz współpracy z partnerami zrzeszonymi w międzynarodowej federacji Caritas Internationalis, przede wszystkim z Caritas na Ukrainie – Caritas-Spes i Caritas Ukraina, a także z amerykańską Catholic Relief Services, Caritas Switzerland i Caritas Deutschland. W efekcie wspólnych działań powstały 2 centra logistyczne na terenach Caritas Archidiecezji Przemyskiej i Lubelskiej oraz transgraniczny hub o powierzchni ponad 3 tys. metrów kwadratowych z magazynem zarządzanym przez pracowników Caritas Archidiecezji Lubelskiej.

Czytaj także: Wolontariusze Szlachetnej Paczki poszukiwani. To ostatnie dni, żeby dołączyć do akcji

Oprócz konwojów humanitarnych do mieszkańców Ukrainy dociera także pomoc w ramach akcji Paczka dla Ukrainy. To przede wszystkim żywność o przedłużonej trwałości i artykuły higieniczne, które każdy może zapakować w karton o określonych wymiarach i przynieść do parafii lub placówki Caritas.

Wsparcie, na które można liczyć

Od początku wojny Caritas Polska ściśle współpracuje z Caritas-Spes – siostrzaną organizacją na Ukrainie – realizując działania pomocowe w diecezji kijowsko-żytomierskiej, która w ostatnich dniach znów znalazła się pod obstrzałem. Dzięki tej współpracy możliwe stało się nie tylko sprawne przekazywanie pomocy rzeczowej, ale też szybkie rozpoczęcie pilotażowego programu Rodzina Rodzinie.

— Obecnie zakończyliśmy etap kwalifikacji i przyjęliśmy do programu pół tysiąca najbardziej potrzebujących osób i rodzin — mówi Olga Sułkowska, specjalistka ds. projektów zagranicznych w Caritas Polska. — Są to przede wszystkim rodziny wielodzietne, kobiety karmiące i pełniące rolę głowy rodziny, osoby starsze i niepełnosprawne, rodziny wewnętrznie przesiedlone i doświadczające bezpośrednich skutków działań wojennych — wyjaśnia specjalistka.

Wsparcie kierowane jest przede wszystkim do rodzin mieszkających w obszarach, do których nie dociera żadna inna pomoc. Wśród beneficjentów są rodziny, które straciły domy i mieszkają u sąsiadów, bez perspektyw na odbudowę. Są też rodziny, które starają się odbudować domy, ale w ich sytuacji to bardzo trudne. Na start programu Caritas Polska przeznaczyła sumę ok. miliona euro.

Jak pomóc mieszkańcom Ukrainy?

  • dokonując wpłaty przez stronę caritas.pl/ukraina
  • wpłacając dowolną kwotę na konto 77 1160 2202 0000 0000 3436 4384 (z dopiskiem UKRAINA)
  • wysyłając SMS o treści UKRAINA pod numer 72052