Co siódmy chrześcijanin na świecie jest prześladowany

2023-03-23 14:56
krzyż katedra
Autor: as

Na prześladowania chrześcijan i wyznawców innych religii z powodu ich wiary, zwrócił uwagę na forum ONZ- Watykan. „W ostatnich latach wzrosła przemoc i środki represji. Wierzącym często odmawia się prawa do wyrażania i praktykowania swojej wiary, nawet wtedy, gdy nie zagraża to bezpieczeństwu publicznemu lub nie narusza praw innych osób” - powiedział nuncjusz apostolski abp Fortunatus Nwachukwu, stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy ONZ, podczas 52. sesji Rady Praw Człowieka w Genewie. „Z powodu prześladowań cierp dziś co siódmy chrześcijanin” – powiedział abp Nwachukwu.

„Prześladowanie ludzi tylko za publiczne wyznawanie wiary jest „niepokojące” - podkreślił arcybiskup, który 15 marca został sekretarzem Sekcji do spraw Pierwszej Ewangelizacji i Nowych Kościołów Partykularnych w watykańskiej Dykasterii ds. Ewangelizacji. Zwrócił uwagę, że wolność religijna jest dziś ograniczana w wielu krajach, w których żyje około jedna trzecia ludności świata. Powszechne jej uznanie to absolutny warunek pokoju i niezbędny warunek godnego życia.

„Z jednej strony dotknięte są mniejszości religijne, wobec których w państwach nasiliły się w ostatnich latach represje – także ze strony władz krajowych” - powiedział abp Nwachukwu. Zwrócił uwagę, że wierzącym często odmawia się prawa do wyrażania i praktykowania swojej wiary, nawet jeśli nie zagraża to bezpieczeństwu publicznemu ani nie narusza praw innych grup czy jednostek. Ostatnio nasiliły się też przypadki profanacji i niszczenia miejsc kultu oraz obiektów religijnych, a także brutalne ataki na zwierzchników religijnych. Stały się one „alarmująco częstsze”.

Nie mniej niepokojąca, zdaniem przedstawiciela Watykanu, jest „bardziej subtelna i podstępna” dyskryminacja osób wierzących w niektórych krajach, często za „fasadą tolerancji” i w wyniku „fałszywego rozumienia integracji”. Coraz częściej środki cenzury ograniczają możliwość publicznego i politycznego wyrażania swoich przekonań, „często pod pretekstem, by nie urazić wrażliwości innych”. Jest to szkodliwe dla zdrowego dialogu i dyskursu publicznego, a w konsekwencji dla podstawowego prawa do wolności religii oraz wolności słowa i sumienia.

„Jednak przemoc i dyskryminacja chrześcijan, a także ograniczenia wolności religijnej rosną także w wielu krajach, w których chrześcijanie nie stanowią mniejszości” - stwierdził arcybiskup cytując słowa papieża Franciszka. Podkreślił, że rządy mają obowiązek ją chronić. „Każdy człowiek musi mieć możliwość działania zgodnie ze swoim sumieniem, także w sferze publicznej i w praktyce swojego wyznania wiary, w sposób zgodny z dobrem wspólnym” - powiedział abp Nwachukwu.

Źródło:ekai