Czy Shia LaBeouf porzuci karierę w Hollywood? Aktor myśli o diakonacie

2024-01-08 16:50
Shia LaBeouf
Autor: John Bauld /wikimedia commons

Amerykański aktor Shia LaBeouf, po niedawnym nawróceniu, 31 grudnia przyjął sakrament bierzmowania z rąk bp Roberta Barrona i został w pełni przyjęty do Kościoła katolickiego. Zakonnik, który był jego świadkiem na tej uroczystości, ujawnił, że hollywoodzki gwiazdor chciałby w przyszłości zostać diakonem.

37-letni gwiazdor Hollywoodu jest synem zielonoświątkowca i żydówki (jej ojciec pochodził z Białegostoku). Choć ochrzczony w dzieciństwie, w wieku 13 lat przyjął żydowską bar micwę. Mówił o sobie jako żydzie, jednak w 2007 roku wyznał, że religia nic dla niego nie znaczy. Siedem lat później zaczął zbliżać się do chrześcijaństwa dzięki – jak wówczas powiedział – innemu hollywoodzkiemu aktorowi, Bradowi Pittowi. W 2022 roku, po tym, jak zagrał św. Ojca Pio w filmie Abla Ferrary „Padre Pio”, ogłosił, że chce być katolikiem.

O tym, że ich „drogi przyjaciel Shia LaBeouf” przyjął sakrament bierzmowania poinformowała na swoim profilu na Facebooku Prowincja Zachodnioamerykańska kapucynów. „Bracia franciszkanie kapucyni z radością witają go w owczarni Bożej i są świadkami jego głębokiego zaangażowania na drodze wiary. Shia LaBeouf, znany z niesamowitego talentu i pasji w branży rozrywkowej, rozpoczął głęboką podróż duchową, która doprowadziła go do przyjęcia nauczania Kościoła katolickiego. Jego decyzja o pełnym wejściu do Kościoła jest świadectwem jego szczerego pragnienia wzrastania w relacji z Bogiem i życia wartościami Ewangelii” – napisali zakonnicy.

Z kolei agencja CNA podała, że LaBeouf rozważa zostanie diakonem. Według jego świadka bierzmowania, kapucyna o. Alexandra Rodrigueza, który również wystąpił w filmie o o. Pio, LaBeouf „powiedział spontanicznie: «Chcę zostać diakonem» i nadal jest do tego przekonany”.

Bierzmowanie odbyło się w parafii Starej Misji św. Agnieszki (Old Mission Santa Inés) w Solvang, w Kalifornii, gdzie LaBeouf przygotowywał się do roli św. Ojca Pio. W rozmowie z CNA aktor wyraził przekonanie, że film odniósł sukces również „dzięki temu, że postępowaliśmy zgodnie z jego naukami i naprawdę oparliśmy się na pragmatycznym podejściu włoskiego kapucyna do świata”. „Prawdopodobnie z tego właśnie powodu kocham katolicyzm, ponieważ jest on tak praktyczny” – dodał hollywoodzki gwiazdor.

Jego kariera trwa już ponad 25 lat. Zaczynał występować w filmach i serialach telewizyjnych jako 12-latek. Później zagrał w takich produkcjach, jak: „Niepokój”, „Na fali”, „Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki”, „Wall Street: Pieniądz nie śpi”, „Furia”, „Nimfomanka” i serii filmów „Transformers”.

LaBoeuf był w przeszłości oskarżony o nadużycia wobec swej byłej partnerki, brytyjskiej wokalistki FKA Twigs. Choć jego prawnicy odrzucali te oskarżenia, to w 2021 r. aktor przyznał, że „zranił tę kobietę” i „wiele osób przed nią”. „Byłem człowiekiem szukającym przyjemności, egoistycznym, egocentrycznym, nieuczciwym, bezmyślnym i bojaźliwym” – przyznał.

Źródło: avvenire.it, pb