Gniezno: wolontariusze Caritas i Ukraińcy robią świece dla żołnierzy

Prawie sto świec okopowych przygotowali wolontariusze gnieźnieńskiej Caritas i Ukraińcy, którzy w Gnieźnie znaleźli schronienie. Świece dają światło, ale przede wszystkim ciepło - można się ogrzać, wysuszyć ubranie, a nawet zagotować wodę.

Do wyrobu świec okopowych potrzebne są czyste puszki, np. po konserwach lub karmie dla zwierząt, kartonowe lub tekturowe paski pocięte do wysokości danej puszki oraz wosk lub parafina- z ogarków świec, niewypalonych wkładów do zniczy. Tekturowe paski zwija się w ciasny rulon, „upycha” w puszce, dodaje knot (również z tektury) i całość zalewa stopioną parafiną. Tak przygotowana świeca, w zależności od wielkości puszki, płonie od 2 do kilku godzin, dając umiarkowane światło i dużą ilość ciepła, wystarczającą, by się ogrzać, podgrzać wodę i posiłek, a nawet wysuszyć ubranie.

„Chcemy, aby pomoc Caritas była celowa, a nasze wolontariuszki z Ukrainy mają kontakt z żołnierzami i wiedzą, co jest im najbardziej potrzebne, stąd akcja wyrobu świec okopowych, którą będziemy powtarzać” - informuje Lucyna Muniak, rzeczniczka gnieźnieńskiej Caritas.

Od listopada trwa zbiórka puszek, parafiny i wosku czyli resztek świec oraz zniczy. Można je przynosić do Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom. Placówka działa przy siedzibie Caritas przy ulicy Seminaryjnej 2. Pomoc i wsparcie psychospołeczne otrzymują w niej uchodźcy i migranci, którzy schronili się w Polsce od wybuchu wojny w Ukrainie. Pracują tam Olia i Ludmiła - inicjatorki wyrobu świec okopowych.

Caritas cały czas prowadzi również zbiórkę paczek dla Ukrainy. Gotowe, o wadze do 18 kg i maksymalnych wymiarach 41x38x64 cm, można przekazywać do placówek organizacji i parafii.

Źródło:ekai