Ksiądz zrobił krzyż z łodzi migrantów, która rozbiła się u wybrzeży Włoch

Ksiądz z włoskiej archidiecezji Crotone-Santa Severina zrobił krzyż ze szczątków łodzi migrantów, która w ubiegłym tygodniu rozbiła się u wybrzeży południowych Włoch. Musiałem ocalić drewno, by zachować pamięć i zapobiec powtórzeniu się tak masowej śmierci – powiedział ks. Francesco Loprete w rozmowie z włoskim portalem katolickim SIR. Wykonał Krzyż razem ze znajomym artystą.
W ubiegłą niedzielę u wybrzeży Kalabrii zatonęła łódź z migrantami. Do tej pory ratownicy wydobyli 70 ciał, wśród nich wiele dzieci. 80 osób przeżyło katastrofę. Poszukiwania zaginionych trwają.
Według ocalałych, na około 20 metrów długości łodzi rybackiej z Turcji znajdowało się od 180 do 250 osób. Większość z nich pochodziła z Iraku, Iranu, Afganistanu i Syrii.„Krzyż ma nam przypominać o Jezusie, o surowym drewnie, na którym położono niewinnego człowieka” – tłumaczył kapłan. Także i tu mamy „drewno łodzi, na którym niewinni ludzie płacą za przestępstwo, którego nie popełnili”, mówił ks. Loprete.
W niedzielę 5 marca, w miejscu wypadku, w Steccato di Cutro, przeszła droga krzyżowa, w której niesiono krzyż wykonany ze szczątków łodzi rozbitków. Teraz będzie nawiedzał różne parafie oraz archikatedrę.
Źródło:ekai