Mazowsze: odbyły się uroczystości pogrzebowe sierż. Mateusza Sitka

2024-06-12 15:14
Kościół
Autor: designed by Freepik, https://www.freepik.com, Freepik

W kościele pw. św. Anny w miejscowości Nowy Lubiel odbyły się uroczystości pogrzebowe sierż. Mateusza Sitka, żołnierza zmarłego w wyniku ataku migranta na polsko-białoruskiej granicy. – Niech ofiara z życia Mateusza mobilizuje do wiernej i wytrwalej służby na rzecz bezpieczeństwa i pokoju, wolności i suwerenności naszej Ojczyzny i naszych granic – mówił w homilii biskup polowy Wiesław Lechowicz. We Mszy św. uczestniczyli m.in. prezydent Andrzej Duda oraz wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak Kamysz.

Zmarłego żegnali też generałowie Wojska Polskiego, żołnierze 1 Warszawskiej Brygady Pancernej, wojskowi innych formacji, a także tłumy mieszkańców.

Na początku Eucharystii prezydent Andrzej Duda przekazał rodzinie Krzyż Zasługi za Dzielność, który przyznał pośmiertnie zmarłemu żołnierzowi. Odczytano też decyzję ministra obrony narodowej o awansowaniu szer. Mateusza Sitka na stopień sierżanta.

W homilii bp Lechowicz powiedział, że „niełatwo jest pogodzić się z wolą Bożą, nawet jeśli wyznajemy wiarę w zmartwychwstanie Jezusa i życie wieczne”. – Wiara nie usuwa bowiem bólu i nie osusza łez, ale chroni przed rozpaczą i beznadzieją – powiedział.

Zdaniem Ordynariusza Wojskowego, nadzieją dla opłakujących śmierć bliskiej osoby jest krzyż Chrystusa. – Żeby nie upaść na duchu, trzeba nam wpatrywać się w krzyż Jezusa. „Bóg nawet Syna swego nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał” (Rz 8,31). Stał się solidarny z nami w naszym losie, nie wyłączając własnej śmierci i doświadczenia żałoby po stracie najbliższych, np. przyjaciela Łazarza. Jan Paweł II w książce pt. „Przekroczyć próg nadziei” powiada, że w ten sposób Bóg jakby się usprawiedliwił przed człowiekiem z wszystkich nieszczęść i tragedii, które go spotykają. Jakby wytracił nam z ręki broń oskarżenia Boga – przekonywał bp Lechowicz.

Jak podkreślił biskup polowy, „wiara prowadzi nas do błogosławienia Chrystusa za otwarcie bramy wiodącej do życia wiecznego”. – Błogosławimy was, drodzy rodzice, za przekazanie wiary swojemu synowi, ale także za wpojenie mu miłości do Ojczyzny, gotowości do służby, odpowiedzialności za innych. To również dzięki wam Mateusz był gotowy złożyć przysięgę: „Za sprawę mojej Ojczyzny w potrzebie krwi własnej ani życia nie szczędzić. Tak mi dopomóż Bóg” – przypomniał słowa roty przysięgi wojskowej bp Lechowicz.

Jak zauważył hierarcha, Wojsko Polskie „stało się dla zmarłego Mateusza Sitka drugą rodziną, a żołnierze traktowali go jako swojego brata”. – Dlatego nóż, który go ugodził; ugodził też wszystkich żołnierzy Wojska Polskiego; zadał ranę wszystkim, którzy z narażeniem życia nie tylko na granicy polsko-białoruskiej pełnią swoją służbę – powiedział.

Zdaniem biskupa polowego, dzisiejsza uroczystość pogrzebowa jest okazją, by wypowiedzieć błogosławieństwo nad żołnierzami i funkcjonariuszami strzegącymi granic. – Niech ofiara z życia Mateusza nie demobilizuje, ale mobilizuje Was do wiernej i wytrwałej służby na rzecz bezpieczeństwa i pokoju, wolności i suwerenności naszej Ojczyzny i naszych granic. Niech Bóg w tym wszystkim Wam dopomaga, a tych, którzy mają wpływ na Wasze bezpieczeństwo, niech oświeca do podejmowania takich decyzji i działań, które będą zapobiegać wstrząsowi sumień – powiedział. 

Po Mszy św. trumna z ciałem sierż. Mateusza Sitka, została złożona na miejscowym cmentarzu parafialnym.

Źródło: ekai