Nigeria: papież opłakuje ofiary ataku na kościół
Do zamachu doszło w uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Napastnicy wtargnęli do świątyni św. Franciszka Ksawerego w Owo, w stanie Ondo i otworzyli ogień do wiernych. Zdetonowali też ładunki wybuchowe. Zginęło około 50 osób, w tym wiele kobiet i dzieci. Prezydent Nigerii Muhammadu Buhari zapowiedział, że kraj "nigdy nie podda się złu".
"Papież modli się za ofiary i za kraj, który został tak ciężko doświadczony w czasie uroczystości, powierzając ich Panu, aby zesłał swego Ducha Pocieszyciela" - powiedział rzecznik Watykanu Matteo Bruni. I zaznaczył, że w pierwszej kolejności trzeba wyjaśnić szczegóły tego wydarzenia.
Według doniesień mediów, w zamachu zginęło ponad 50 osób. Jednak liczba ofiar może jeszcze wzrosnąć, ponieważ niektórzy ciężko ranni zostali przewiezieni do szpitala. Wielu zmarło też w drodze. Na portalach społecznościowych pojawił się apel o oddawanie krwi. Ks. Augustine Ikwu, dyrektor ds. komunikacji diecezji Ondo, na której terenie doszło do zamachu, podkreślił w swoim oświadczeniu, że wbrew doniesieniom w mediach społecznościowych żaden ksiądz ani wierny nie został uprowadzony. „Wszyscy księża są zdrowi i bezpieczni” - zapewnia.
Biskup Ondo, Jude Ayodeji Arogundade wezwał lokalną społeczność do zachowania spokoju, poszanowania prawa i do modlitwy oraz o powrót pokoju i normalności stanu i całego kraju. „Tożsamość napastników jest nadal nieznana, a społeczność jest zdruzgotana” - czytamy w oświadczeniu. Do odwołania rozmieszczono w mieście i okolicach siły bezpieczeństwa, aby utrzymać sytuację pod kontrolą. „W tym momencie historii naszego drogiego kraju, Nigerii potrzebna jest interwencja Boga, aby przywrócić pokój i spokój” – stwierdził bp Arogundade i wezwał do modlitwy za "dobrych ludzi z Owo i całego stanu". "Zwracamy się do Boga, aby pocieszył rodziny tych, którzy stracili życie w tym strasznym wydarzeniu" – czytamy w komunikacie.
Południowo-zachodni stan Nigerii, gdzie doszło do krwawego ataku, był do tej pory jednym z najspokojniejszych obszarów w kraju. Przemoc i prześladowania chrześcijan, którzy stanowią blisko połowę populacji Nigerii (ok. 98 mln), są tam na porządku dziennym. W ostatnim czasie doszło do serii porwań i brutalnych ataków na wspólnoty i instytucje chrześcijańskie, m.in. zmarł uprowadzony w kwietniu ks. Joseph Aketeh Bako. Głównymi odpowiedzialnymi są dżihadyści z tzw. Państwa Islamskiego Prowincji Afryki Zachodniej (ISWAP), Boko Haram oraz pasterze Fulani.
Źródło:ekai