Papież wrócił do Rzymu

Około godz. 16.37, samolot narodowych linii lotniczych Bahrajnu, Gulf Air Boeing 787 z Ojcem Świętym na pokładzie, wylądował na rzymskim lotnisku Fiumicino. W ten sposób zakończyła się 39. podróż zagraniczna papieża Franciszka.
Wracając z lotniska Fiumicino do Watykanu, Ojciec Święty udał się do bazyliki Santa Maria Maggiore, aby podziękować Matce Bożej – Salus Populi Romani za szczęśliwy powrót do Wiecznego Miasta i pielgrzymkę do Bahrajnu. Po modlitwie, Franciszek wrócił do Watykanu. Była to 101. wizyta papieża w tej położonej na Eskwilinie świątyni w czasie jego pontyfikatu. Poprzednio był tam 2 listopada, dzień przed wyjazdem do Bahrajnu.
W tym roku papież nie będzie już podróżował. Franciszek dobrze zniósł trudy wizyty w Bahrajnie, mimo dotkliwego bólu kolana w dniu odlotu. W trakcie, cały czas poruszał się na wózku. Na pokładzie odbyła się tradycyjna konferencja prasowa papieża. Franciszek mówił o zagrożeniach wiary pozbawionej spotkania z Jezusem Chrystusem, tym samym odpowiadając na pytanie o postulaty niemieckiej drogi synodalnej.
Padła też kwestia wojny w Ukrainie. Na pytanie o zaangażowanie Watykanu w negocjacje między Moskwą a Kijowem i ewentualną rozmowę z Władimirem Putinem, a także plany Stolicy Apostolskiej w tym zakresie, Ojciec Święty powiedział: „Watykan jest stale czujny, Sekretariat Stanu pracuje, pracuje dobrze. Wiem, że sekretarz ds. relacji z państwami, abp [Paul] Gallagher, wiele czyni”.
Nie zabrakło innych trudnych tematów, m.in. walki z pedofilią duchownych. Ojciec Święty podkreślał, że Kościół musi się wstydzić złych rzeczy. Franciszek zapewnił o zdecydowanej woli walki z przypadkami molestowania przez duchownych osób małoletnich.
Źródło:ekai