Paulini szyją pod Kijowem kamizelki kuloodporne

2022-06-27 17:25
Kamizelka
Autor: PMullahaa/wikimedia commons

Fundacja Dwa Promienie, która organizuje wolontariat misyjny w Ukrainie, od początku wojny regularnie pomaga żołnierzom walczącym z rosyjskim najeźdźcą. Dzięki funduszom pozyskanym przez internetowe zbiórki, do Ukrainy trafiają noktowizory, konserwy, batony energetyczne, powerbanki, a także nakolanniki i artykuły medyczne.

W ostatnim transporcie do paulińskiej parafii w Browarach pod Kijowem dotarło 150 metrów Cordury 1200. To trudno dostępny materiał służący do produkcji kamizelek kuloodpornych. „Udało nam się go pozyskać dzięki jednemu z naszych współbraci, o. Marcinowi Sylwanowi Wirkowskiemu, zaprzyjaźnionemu z Fundacją– powiedział Radiu Watykańskiemu proboszcz parafii w Browarach o. Roman Laba.

Produkcją zajęła się firma należąca do jednej z parafianek, która dotąd szyła dziecięce ubranka. Teraz jednak wszyscy przestawili się na tryb wojenny, więc nawet takie drobne przedsiębiorstwa jak to, choć oczywiście dalej szyją dla dzieci, część maszyn przeznaczyły na produkowanie odzieży dla wojskowych i właśnie kamizelek. Sama kamizelka to nie wszystko, potrzebny jest jeszcze wkład balistyczny. Można go zdobyć w Ukrainie. Jego rodzaj zależy od jednostki wojskowej, dla której produkowane są kamizelki.

Jednostka szturmowa i dywersyjna musi mieć lekkie wkłady, ale jak ktoś tylko stoi na warcie, to może mieć nieco cięższy. Aby je kupić robimy zrzutki wśród parafian i darczyńców. Wszyscy rozumiemy, że to dla naszego bezpieczeństwa i dla pokoju. Jesteśmy bardzo wdzięczni Fundacji Dwa Promienie za tę bardzo cenną pomoc, ponieważ kamizelek wciąż brakuje, a materiały, z których one powstają, też nie są łatwo dostępne“ – powiedział papieskiej rozgłośni o. Roman Laba.

Źródło:ekai