Prymas: potrzeba przebaczenia i pojednania

2024-01-01 15:24
Prymas na Nowy Rok
Autor: Archidiecezja Gnieźnieńska

„Potrzeba przebaczenia i pojednania. Potrzeba napiętnowania zła i wyjścia poza doraźne interesy i zyski. Potrzeba solidarności i odpowiedzialności, a także znalezienia szanujących ludzką godność rozwiązań sporów społecznych i politycznych” – mówił w Nowy Rok w Gnieźnie abp Wojciech Polak, apelując także o wytrwałą modlitwę o pokój dla Ojczyzny i świata, w którym coraz wyraźniej dominuje przemoc i nienawiść.

W południe, metropolita gnieźnieński przewodniczył w katedrze gnieźnieńskiej Mszy św. z okazji obchodzonej 1 stycznia Uroczystości Świętej Bożej Rodzicielki Maryi, która – jak podkreślił w homilii – jest kluczem do nadziei, i u stóp której składamy wszystkie troski z jakimi wchodzimy w nowy rok. A tych nie brakuje, żyjemy bowiem – stwierdził Prymas – w czasach, w których obawy i lęki, tocząca się u naszych granic i wyniszczająca Ukrainę krwawa rosyjska agresja, niepokoje społeczne, a także podsycana w różnych częściach świata przemoc i nienawiść, zdają się coraz bardziej dominować.

„Powtarzając więc słowa Aaronowego błogosławieństwa, życzymy sobie pokoju i prosimy Boga o pokój w Ojczyźnie i na świecie” – mówił abp Polak podkreślając za papieżem Franciszkiem, że wszelka wojna, wszelka nienawiść i chęć odwetu, wszelka złość i napaść na drugiego człowieka to podróż bez celu, porażka bez zwycięzców, która prowadzi do chaosu i zniszczenia, do rozpadu społecznych więzi i destrukcji, do poniżenia i upokorzenia, w konsekwencji do zniszczenia siebie i drugich.

„Potrzeba więc jedności i mądrego współdziałania. Potrzeba przebaczenia i pojednania. Potrzeba napiętnowania zła i wyjścia poza własne, doraźne interesy i zyski. Potrzeba solidarności i odpowiedzialności, a także znalezienia szanujących ludzką godność rozwiązań sporów społecznych i politycznych” – wskazał Prymas powtarzając raz jeszcze za papieżem Franciszkiem, że „pokój jest zawsze owocem relacji, które uznają i akceptują drugiego człowieka w jego niezbywalnej godności, a także owocem współpracy i zaangażowania w dążeniu do integralnego rozwoju wszystkich osób i narodów”.

„Wobec ważnych spraw trzeba reagować szybko, a nie zwlekać” – mówił abp Polak dodając, że nikt i nic nie może nas z tej odpowiedzialności i tego działania zwolnić.

„Nie powinien nas powstrzymywać lęk, strach czy lenistwo. Nie może paraliżować wygoda czy obojętność. Nie wolno nam też zasłaniać się zastaną sytuacją i przyzwyczajeniami. Właśnie dziś, na początku nowego roku, warto postawić sobie pytanie: gdzie Bóg mnie wzywa i w czym potrzebuje?” – wskazał metropolita gnieźnieński przyznając, że tak wielu ludzi potrzebuje dziś w naszych rodzinach, społeczeństwie, Kościele po prostu dobra – dobra, które my możemy im dać.

„Nie powtarzajmy więc, że ode mnie tak niewiele zależy. Nie mówmy, że to wszystko ponad ludzkie siły. Nikt przecież nie oczekuje od nas rzeczy niemożliwych i nie wzywa do tego, aby wszystko uzdrowić i wszystkiemu sprostać. Potrzeba tylko gotowości betlejemskich pasterzy, by pójść do źródła, by ze spotkania z Maryją, Józefem oraz leżącym w żłobie Niemowlęciem, zaczerpnąć moc i siłę do wszystkich zadań i wzywań, przed jakimi Boża Opatrzność postawi nas w tym nowym roku. Trzeba otworzyć oczy na to, co najważniejsze, na żywą obecność Boga pośród nas, pośród wszystkich naszych noworocznych planów, zadań i oczekiwań, pośród tego czego się spodziewamy i czego przewidzieć nie jesteśmy zdolni” – mówił na koniec Prymas przypominając słowami papieża Benedykta XVI, że „kto nie zna Boga, chociaż miałby wielorakie nadzieje, w głębi nie ma nadziei, wielkiej nadziei, która podtrzymuje całe życie”.

Mszę św. koncelebrowali kanonicy Kapituły Prymasowskiej, biskup pomocniczy gnieźnieński Radosław Orchowicz oraz abp senior Józef Kowalczyk.

Źródło:ekai