Relikwie bł. Rodziny Ulmów w sanktuarium Najświętszej Rodziny w Zakopanem

2024-04-10 12:33
Relikwie Ulmów w Sanktuarium Najświętszej Rodziny w Zakopanem
Autor: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej Relikwie Ulmów w Sanktuarium Najświętszej Rodziny w Zakopanem

– Nie ma idealnych rodzin, nie ma idealnych małżeństw. Ale wszędzie tam, gdzie odkrywa się i dąży się do miłości, gdzie szuka się przebaczenia i życzliwości, tam pojawia się konkretny cel, jakim jest świętość – mówił ks. Paweł Gałuszka, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin Kurii Metropolitalnej w Krakowie w czasie peregrynacji relikwii bł. Rodziny Ulmów w sanktuarium Najświętszej Rodziny w Zakopanem.

– Ich relikwie świadczą o tym, że nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie oddaje za przyjaciół, za drugiego człowieka, nawet za swojego wroga – mówił na początku Mszy św. ks. Bogusław Filipiak zaznaczając, że wierni powinni uczyć się od bł. Rodziny Ulmów, aby wzrastać w świętości, miłości i pokorze. – Trzeba odpowiedzialności, a zarazem ofiary ze swojego życia i troski o dobro, które pomnaża się – dodał kustosz sanktuarium Najświętszej Rodziny w Zakopanem.

W czasie homilii ks. Paweł Gałuszka nawiązał do rozmowy Nikodema z Jezusem, w której Chrystus wyjaśniał na czym polega „ponowne narodzenie, czyli narodzenie z Ducha”. – Jako ochrzczeni jesteśmy wzywani do tego, aby każdego dnia na nowo otwierać swoje serce na działanie Bożej łaski. Każdego dnia wezwani jesteśmy do tego, aby stawać się współpracownikami Boga – mówił dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin Kurii Metropolitalnej w Krakowie zauważając, że człowiek, aby mógł w pełni każdego dnia odradzać się, potrzebuje znać swoją godność dziecka Bożego, której jednym z podstawowych przymiotów jest wolność, a ta jest z kolei kluczem do autentycznej radości.

Zwrócił uwagę, że dom rodzinny jest przestrzenią, w której człowiek otrzymuje wolność i do wolności jest wychowywany. Zauważył, że taką wolność można odkryć w życiu rodziny Wiktorii i Józefa Ulmów. Wskazał na fotograficzną pasję Józefa, który na zdjęciach pokazywał nie tylko zewnętrzne piękno swojej rodziny, ale także więzi, które łączyły go z małżonką i siedmiorgiem dzieci. Ks. Paweł Gałuszka zaznaczył, że Ulmowie byli zwyczajną rodziną, która na co dzień borykała się z biedą i różnymi problemami, ale potrafiła odkrywać i żyć miłością. – Nasze rodziny nie są idealne. Nie ma idealnych rodzin, nie ma idealnych małżeństw. Ale wszędzie tam, gdzie odkrywa się i dąży się do miłości, gdzie szuka się przebaczenia i życzliwości, tam pojawia się konkretny cel, jakim jest świętość – mówił dyrektor WDR dodając, że świętość potrzebuje konkretnego środowiska i konkretnych relacji.

Przypomniał, że w domu Ulmów w Markowej w czasie okupacji niemieckiej schronienie znalazło ośmioro Żydów. – Ulma z pewnością podjął swą bohaterską decyzję kierując się miłością do innych i współczuciem, mając świadomość losu, jaki spotkał Żydów schwytanych przez hitlerowców. Ale był to również wyraz świadectwa o miłości swoich najbliższych dlatego, że nie mógł jedynie ukazywać czegoś nie idąc za tym. Był dla swoich najbliższych świadkiem, był kimś kto pociągał, kto prowadził – mówił ks. Paweł Gałuszka. Wszyscy – zarówno ukrywani Żydzi, jak i cała rodzina Ulmów – zostali zamordowani 24 marca 1944 r.

– Bycie wolnym „do” poprzez męczeńską śmierć rodziny Ulmów staje się wolnością „dla”, dzięki głębokiej świadomości i odkrycia w wolności, że źródłem ich życia nie jest drugi człowiek, ale Bóg – mówił dyrektor WDR. Przytoczył też słowa prof. Stanisława Grygiela: „Człowiek jest sobą o tyle, o ile szuka Źródła, od którego jak potok codziennie otrzymuje istnienie, mimo że ciągle istnieć przestaje. Rozumie siebie tylko wtedy, kiedy pyta o Źródło. Człowiek nie jest wytworem swojego cogito”.

Zaznaczył, że głównym przesłaniem ogólnopolskiej peregrynacji relikwii błogosławionej Rodziny Ulmów, w której aktualnie uczestniczy Archidiecezja Krakowska są słowa: „Otoczmy troską życie”. – Wzywają nas one do tego, abyśmy dotykając naszej godności dzieci Bożych, odkryli w niej ten szczególny wymiar wolności związany z troską o życie każdego nienarodzonego dziecka od chwili poczęcia do naturalnej śmierci – mówił ks. Paweł Gałuszka, który na koniec przypomniał o Akcie zawierzenia życia dzieci nienarodzonych Bożemu miłosierdziu, który w Niedzielę Miłosierdzia został odczytany w łagiewnickim sanktuarium, a codziennie ponawiany jest w miejscach, do których docierają relikwie bł. Rodziny Ulmów.

Na zakończenie Mszy św. wszyscy wierni mogli też indywidualnie uczcić relikwie męczeńskiej rodziny z Markowej.

W czasie peregrynacji relikwii po Archidiecezji Krakowskiej zbierane są podpisy pod Aktem zawierzenia życia dzieci nienarodzonych Bożemu miłosierdziu. 13 maja 2024 r. – w rocznicę zamachu na św. Jana Pawła II – zostaną złożone w sanktuarium narodowym Matki Bożej Fatimskiej w Zakopanem na Krzeptówkach.

Źródło: Archidiecezja Krakowska