Rzym: papież Franciszek na spotkaniu z dziećmi

2024-04-11 20:03
Spotkanie papieża z dziećmi
Autor: Vatican News/Facebook

W kościele św. Jana Marii Vianneya, w rzymskiej dzielnicy Borghesiana Franciszek zainaugurował „Szkołę modlitwy” z udziałem dzieci, które przygotowują się do Pierwszej Komunii św. w Roku Modlitwy ogłoszonym z okazji Jubileuszu 2025. Ojciec Święty rozmawiał z najmłodszymi o życiu i śmierci, znaczenie modlitwy.

„Powiedzieli mi: uważaj, bo robią hałas. Czy to prawda?” – powiedział papież na początku spotkania z 200 dziećmi. Franciszek zainaugurował „Szkołę Modlitwy”, pierwsze z długiej serii spotkań w ramach Roku Modlitwy, który jest duchowym przygotowaniem do Roku Świętego 2025. 

Dzieci nie wiedziały o przyjeździe papieża. Dowiedziały się w ostatnim momencie. Franciszek dyskutował z nimi o rodzinie, przyjaciołach, bólach i radościach życia, znaczeniu modlitwy. „Nie wygłoszę przemówienia, bo jestem nudny, ale odpowiem na wasze pytania” – zaczął papież. I zaczął rozmawiać z dziećmi. Powtarzał też z nimi słowa, które należy utrwalić w pamięci: Dziękuję, proszę, przepraszam. 

Ojciec Święty zapraszał tych, którzy byli zbyt nieśmiali, by byli odważniejsi. Mówił: „Podejdź tutaj, powiedz to do mikrofonu” lub komplementował dzieciom zadające bardziej wyszukane pytania: „Jesteś dobry, jesteś filozofem”.

Franciszek przypomniał też dzieciom, jak ważne jest „dziękowanie za wszystko”: rodzicom, przyjaciołom, nauczycielom i katechetom, ale przede wszystkim Bogu. „Ważne jest, aby dziękować za wszystko. Na przykład, jeśli wchodzisz do czyjegoś domu i nie podziękujesz lub nie przywitasz się, czy to jest dobre? Pierwszym słowem jest zatem «dziękuję», drugim «proszę», trzecim «przepraszam». Czy osoba, która nigdy nie mówi przepraszam, jest dobra? Trudno jest powiedzieć przepraszam, czasami pojawia się wstyd i duma. Ale to ważne, gdy ktoś się poślizgnie, by powiedzieć przepraszam. Trzy słowa: dziękuję, pozwolenie, przepraszam" – wskazał papież.

Centralnym punktem dialogu był temat modlitwy, której, jak powiedział Franciszek, nigdy nie może zabraknąć, nawet w „ciemnych chwilach” życia. „Czym ona jest?” – pytał papież. Na co dzieci odpowiadały: „Kiedy ktoś umiera, kiedy ktoś mdleje, kiedy kłócisz się z przyjacielem”. 

Jedno z najbardziej poruszających pytań zadała Alice, będąca na wózku: „Jak mogę dziękować Panu w chorobie?”. „Nawet w ciemnych chwilach musimy dziękować Panu, ponieważ On daje nam cierpliwość, aby znosić trudności. Powiedzmy razem: dziękuję Ci, Panie, że dajesz nam siłę do znoszenia bólu” – odpowiedział papież.

Ponownie pytał dzieci: „Czy się modlisz? Jak się modlisz? Co możesz powiedzieć Panu?”. Jedno z dzieci wstało i przypomniało, że jego rodzina zawsze modli się przed jedzeniem. „Powiedział coś ważnego. Ale czy wiesz, że jest tak wiele dzieci, które nie mają jedzenia? Czy dziękuję Panu za to, że daje mi jedzenie? Czy dziękuję Mu za to, że dał mi rodzinę?” – pytał Franciszek.

Ostatnie pytanie dotyczyło tematu wiary. „Czy jesteście chrześcijanami? Czy macie wiarę? Powiedzmy to razem: dziękuję Ci, Panie, że dałeś mi wiarę”- mówił Franciszek. Inne dzieci pytały, dlaczego istnieje śmierć i samotność, podczas gdy Sofia, która przyjmie Komunię za kilka dni, powiedziała, że jest wstrząśnięta wiadomościami o wojnach. Tutaj również pojawiło się pytanie: jak powiedzieć „dziękuję” w tak tragicznym czasie? „Musimy dziękować zawsze, przez cały czas. Daję wam radę – zakończył papież – zanim pójdziecie spać, pomyślcie: za co mogę dziś podziękować Panu? Dziękujcie”.

Franciszek zakończył spotkanie odmawiając z młodzieżą „Modlitwę dziękczynną” przygotowaną na tę okazję i wydrukowaną na ulotce z logo Jubileuszu. Każdemu wręczył różaniec: „Czy przyniosłem wam różańce i czekoladowe jajka? Co chcecie różańce czy jajka?”. Zarówno im, jak i katechetom i kapłanom papież podarował sześć pierwszych małych tomików wydanych w serii „Appunti sulla Preghiera”, pomoce przygotowane przez pierwszą sekcję Dykasterii do spraw Ewangelizacji w celu wsparcia życia duszpasterskiego w perspektywie Jubileuszu 2025.

Śpiew „Alleluja” towarzyszył wyjściu z sali. Na zewnątrz, za barierkami, czekali na papieża rodzice dzieci: „Ojcze Święty, pobłogosław nas!” - krzyczeli. Parafianie i mieszkańcy próbowali podejść do samochodu. Franciszek kilkakrotnie zatrzymywał fiata, aby pogłaskać dzieci w wózkach lub rozdać różańce. 

Źródło: Vatican News