Zrabowane w 1974 r. drzwi z XVIII wieku- wróciły do kościoła prawosławnego na Cyprze

To była długa walka w sądzie. Ostatecznie, bogato zdobione drzwi ikonostasu, czyli tzw. brama królewska, oddzielająca ołtarz od reszty świątyni- wróciła na swoje miejsce. Drzwi znajdowały się w wybudowanej w 1775 cerkwi, w której mieścił się grób św. Anastazego. Chodzi o miejscowość Peristeronopigi na wschodzie wyspy. Gdy w lipcu 1974 wojska tureckie zajęły tę część Cypru, zabrali drzwi, a potem sprzedali je aż do Japonii.
Skradziona „Brama Królewska” trafiła do Akademii Sztuk Pięknych w Kanazawie. Kościół prawosławny odzyskał ją po 20-letnich intensywnych wysiłkach cypryjskich władz. Nie wiadomo gdzie i w jakich okolicznościach japońska uczelnia kupiła zabytek. Nie ujawniła tego.
To było ludobójstwo kulturalne- tak wojnę na Cyprze nazwał minister transportu, komunikacji i pracy Janis Karousos w wywiadzie dla amerykańskiej agencji prasowej AP. Na północy zrabowano wtedy setki fresków, mozaik i innych religijnych obiektów sztuki. Szef resortu zapewnił, że rząd prowadzi wiele podobnych batalii prawnych o odzyskanie skradzionych przedmiotów w USA czy Europie.
Odzyskanie tych drzwi cerkiewnych jest zarazem sygnałem dla przemytników dzieł sztuki i syndykatów zbrodni, że niezależnie od tego, jak długo to potrwa, Cypr będzie zawsze walczył o odzyskanie swoich zabytków. To "ludobójstwo kulturalne" nigdy i nigdzie na świecie nie może być tolerowane” – oświadczył minister Karousos.
Źródło: ekai