Ulicami Warszawy przeszedł Orszak Trzech Króli

Na Placu Piłsudskiego zakończył się tegoroczny Orszak Trzech Króli. Barwny korowód pod przewodnictwem Gwiazdy wyruszył w południe z Placu Zamkowego, po modlitwie Anioł Pański i błogosławieństwie udzielonym przez kard. Kazimierza Nycza.

Orszak zakończył się Pokłonem Trzech Króli oraz wspólnym polonezem, który odtańczyli mieszkańcy przed Świętą Rodziną przy dźwiękach kolędy „Bóg się rodzi”. Orszaki przechodzą dziś przez 668 miejscowości w całej Polsce. Organizowane są też w kilku innych państwach europejskich i w Afryce.

Przed rozpoczęciem pochodu w Archikatedrze Warszawskiej odbyła się Msza św., której przewodniczył kard. Kazimierz Nycz. - Jako chrześcijanie chcemy być w tych wszystkich sprawach, które przeżywamy weseli tą radością, która pochodzi od Pana Boga z tego faktu, że Bóg stał się człowiekiem i nas bardzo umiłował. Narodził się w betlejemskiej stajni i objawił się światu pogańskiemu, a symbolem tego jest przyjście pasterzy i Mędrców - powiedział metropolita warszawski odnosząc się do hasła tegorocznego Orszaku „Dziś dzień wesoły”.

Orszak wyruszył o godz. 12 z Placu Zamkowego. Wcześniej mieszkańcy stolicy powitali trzech monarchów: ciemnoskórego króla Baltazara z Afryki, króla Melchiora z Azji i króla Kacpra z Europy. Królowie z Afryki i Azji przekazali pozdrowienia w swoich ojczystych językach, a król z Europy pozdrowił wszystkich po łacinie. Odmówiono wspólnie modlitwę Anioł Pański, a kard. Nycz udzielił błogosławieństwa wszystkim uczestnikom orszaków, w kraju i zagranicą. Widzowie obejrzeli taniec Aniołów i taniec Smoka, po czym barwny korowód prowadzony przez Gwiazdę i grupę małych pastuszków ruszył przy dźwiękach kolędy w stronę Placu Piłsudskiego, gdzie ustawiono szopkę. Królom w drodze towarzyszyli rycerze i dwórki, których odgrywała młodzież z warszawskich szkół. W tym roku w postacie Świętej Rodziny wcielili się Aleksandra i Jakub Siekierzyńscy oraz ich roczny syn Stefan. Gdy Orszak dotarł do stajenki „Maryja” i „Józef”, odśpiewali kolędę „Gdy śliczna Panna”. Po odczytaniu fragmentu Ewangelii św. Mateusza mówiącej o pokłonie Mędrców, nastąpił kulminacyjny punkt– Pokłon Trzech Króli.

Król afrykański, Baltazar, odśpiewał kolędę „Cicha Noc” w swoim ojczystym języku, król azjatycki, Melchior, przemówił w swoim języku, a król europejski, Kacper, odśpiewał kolędę „Adeste fideles” po łacinie. Wszyscy złożyli Dzieciątku swe dary – złoto, kadzidło i mirrę. Przy dźwięku fanfar pokłon Jezusowi oddali też wszyscy zgromadzeni na Placu, powtarzając słowa „Witaj Jezu w żłobie, kłaniamy się Tobie”. Na zakończenie rozbrzmiało „Dzisiaj w Betlejem” i przed żłóbkiem odtańczono wspomnianego poloneza. 

W tym roku wydarzeniu przyświeca także cel charytatywny: zbierano środki na wsparcie wychowanków katolickiego ośrodka dla ubogich chłopców w Nairobi w Kenii.  Inicjatorem i organizatorem największych ulicznych jasełek na świecie - Orszaku Trzech Króli w Warszawie, a także w kilkuset miejscowościach w Polsce, w Europie i na innych kontynentach, jest Fundacja „Orszak Trzech Króli”, powołana w 2010 roku, a od 2012 roku będąca organizacją pożytku publicznego. Fundacja przez cały rok pracuje również nad innymi projektami wspierającymi działania kulturalne. Patronuje wielu akcjom i inicjatywom, jak na przykład Towarzystwa Rycerskie.

Fundacja stara się propagować wolontariat oraz działalność charytatywną. Podczas Orszaku prowadzone są kwesty, a datki trafiają do potrzebujących, w tym m.in. do zdolnej młodzieży i dzieci z gorzej materialnie sytuowanych rodzin. W wielu miejscowościach Orszak współpracuje z Fundacją Dzieło Nowego Tysiąclecia. Warszawski wyruszył po raz czternasty. Pierwszy Orszak zorganizowano w 2009 r. 

Dzisiejsze wydarzenie można było śledzić w Internecie na stronie orszak.org.

Źródło:ekai