Warszawa: Centralna procesja przeszła ulicami stolicy

2022-06-16 16:36
Kard. Nycz
Autor: Archidiecezja Warszawska

Panie Jezu, obecny w świętej hostii, mamy Ci w tym roku tak wiele do powiedzenia, o wiele więcej niż w ubiegłych latach. Bo i wojna, i uchodźcy, i drożyzna, która zagląda pod strzechy naszych domów" - mówił kard. Kazimierz Nycz w kazaniu w czasie uroczystości Bożego Ciała w Warszawie. Rozpoczęła je Msza św. w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela.

Po mszy, stołecznymi ulicami przeszła tradycyjna procesja z udziałem duchowieństwa, zgromadzeń zakonnych, wspólnot parafialnych i mieszkańców. Na jej trasie były cztery ołtarze usytuowane kolejno przy kościele św. Anny na Krakowskim Przedmieściu, przy kościele seminaryjnym, pomniku bł. kard. Stefana Wyszyńskiego i na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego. Pierwszy nawiązywał tematycznie do rosyjskiej agresji na Ukrainę oraz do pomocy, jakiej Polacy udzielili ukraińskim uchodźcom w ostatnich miesiącach. Drugi ołtarz przypominał o toczącym się od października, a zwołanym przez papieża Franciszka synodzie o synodalności, trzeci ołtarz – o ubiegłorocznej beatyfikacji kard. Wyszyńskiego, a czwarty o konieczności wołania o pokój w naszym regionie i na całym świecie. M.in o tym mówił w kazaniu przy czwartym ołtarzu, kard. Nycz.

Warszawski metropolita przypomniał, że stołeczna procesja Bożego Ciała wróciła w dawnej formie po dwóch latach pandemii. Podziękował za udział i towarzyszenie duchowe tym, którzy podążali w tym czasie skromniejszą trasą od archikatedry do katedry polowej. Kard. Nycz przypomniał, że Eucharystia jest największym skarbem Kościoła na wszystkie czasy, który ofiarował Jezus w przeddzień swojej męki. Upamiętnienie ofiary krzyżowej nie jest tylko historycznym wspomnieniem Wielkiego Piątku, ale rzeczywistym uobecnieniem w liturgii Kościoła dzieła naszego zbawienia – mówił hierarcha. – Dlatego w milionach miejsc na świecie, gdzie sprawuje się Eucharystię, jest obecna ofiara Jezusa Chrystusa i dokonuje się dzieło naszego zbawienia: nade wszystko w świątyniach, ale także w szpitalach, więzieniach; w miejscach, gdzie ludzie ludziom zgotowali wojnę jest z nami Chrystus –podkreślał metropolita warszawski.

Chrystus nie zostawia nas samymi, choć czasem tak się nam wydaje i wtedy chcielibyśmy wołać tak jak On na krzyżu: ‘Boże mój, czemuś mnie opuścił?”. Bóg nas nie tylko nie opuszcza, ale tak jak zapowiedział, rozmnażając chleb na pustyni, karmi nas w komunii świętej przemienionym chlebem i winem, ciałem i krwią swoją – tłumaczył kard. Nycz. Oby te podstawowe prawdy wiary nie zostały zamknięte tylko w ścianach kościołów, ale były obwieszczane na ulicach miast i wiejskich drogach, wszędzie tam, gdzie żyje, pracuje i odpoczywa człowiek. Taki jest sens procesji Bożego Ciała – mówił dalej kardynał.

To też okazja, aby Kościół pokazał i wypowiedział prawdę, że nie żyje i nie chce żyć obok problemów ludzi i świata, ale chce uczestniczyć w ich rozwiązywaniu na miarę swojego wiecznego i doczesnego powołania. A jest Kościół powołany do głoszenia Ewangelii wszelkiemu stworzeniu. Ewangelii miłości i prawdy o tym, że człowiek ma podwójną ojczyznę: tę ziemską i tę niebieską, do której idziemy przez ziemię odkupieni przez Jezusa.

Warszawski metropolita mówił też o problemie ukraińskich uchodźców i zorganizowanej dla nich pomocy. Podziękował za nią mieszkańcom Warszawy, stołecznym rodzinom, parafiom i wspólnotom, Caritas, władzom rządowym i samorządowym oraz organizacjom pozarządowym. – To wielki sprawdzian z człowieczeństwa i chrześcijaństwa. Obyśmy ten egzamin z miłości bliźniego zdali jak najlepiej, zdając go także z poszanowania odmienności, inności i różnorodności naszych gości – dodawał metropolita i apelował o pokój.

Przywołał postać nowego błogosławionego, kard. Stefana Wyszyńskiego. – Dziś jest nam potrzebny jako patron orędownik na trudne czasy, orędownik w niebie i przykład życia chrześcijańskiego w czasie, gdy powstają problemy – podkreślał kard. Nycz.

Źródło: BP KEP