XXIV Dzień Modlitwy i Pomocy Materialnej Kościołowi na Wschodzie

2023-12-10 11:34
cerkiew
Autor: pixabay Zdjęcie poglądowe

Druga niedziela Adwentu w Kościele katolickim w Polsce tradycyjnie od 2000 roku jest Dniem Modlitwy i Pomocy Materialnej Kościołowi na Wschodzie. Chodzi o duchowe i rzeczowe wspieranie naszych sióstr i braci w wierze na terenie dawnego ZSRR, przede wszystkim tuż za naszą wschodnią granica, a więc na Białorusi i Ukrainie, gdzie żyją największe skupiska katolików, w większości zresztą pochodzenia polskiego, ale także w Rosji, na Kaukazie i w Azji Środkowej.

Całość działań w tym zakresie koordynuje powołany 30 grudnia 1989 przez kard. Józefa Glempa Zespół Pomocy Kościołowi na Wschodzie (początkowo jako Zespół Pomocy Kościelnej dla Katolików w Związku Radzieckim; zmiana nastąpiła po rozpadzie ZSRR w 1991).

Jak co roku przez cały ten Dzień w kościołach katolickich w całym kraju sprawowane są Msze św. w intencji naszych współwyznawców i rodaków za wschodnią granicą z kazaniami na ten temat, a pieniądze, zebrane w tym czasie na tacę i do specjalnie wystawionych puszek przeznacza się na materialne wsparcie tamtejszego Kościoła. Obejmuje ona pomoc przy odbudowie i remontach istniejących już, ale na ogół bardzo zniszczonych świątyń i przy budowie nowych, zakup i wysyłanie sprzętu liturgicznego (kielichy, monstrancje, pateny itp.), Mszałów i innych ksiąg świętych, szat liturgicznych, a także literatury religijnej. Należy pamiętać, że po całych dziesięcioleciach prowadzonej przez komunistów bezwzględnej walki z wszelkimi przejawami życia religijnego, a także – w wypadku zachodnich regionów ówczesnego ZSRR – z polskością, duchowe potrzeby tamtejszych wiernych są i długo jeszcze będą ogromne.

Dzień ten ma wyjątkowe znaczenie i jest szczególnym wydarzeniem dla wielu Polaków – czy to rodzinnie czy historycznie związanych z tamtymi terenami, czy po prostu solidaryzujących się z tymi, którym przyszło żyć i tworzyć wspólnotę Kościoła katolickiego na Wschodzie. Na miarę swoich sił i możliwości, na podstawie zebranych ofiar Zespół wspiera posługujących i mieszkających tam duszpasterzy i wiernych.

Obecnie w Kościele za naszą wschodnią granicą pracuje 168 kapłanów diecezjalnych, 364 zakonnych, 213 sióstr i 37 braci zakonnych z Polski oraz osoby świeckie. Do 20 listopada br. Zespół zaspokoił 194 pisemne prośby od diecezji, parafii i zgromadzeń zakonnych pracujących na Wschodzie wartości 3 011 757 zł, w większości na Ukrainie i Białorusi.

Na sumę tę składają się między innymi: dotacje na budowę nowych świątyń, odbudowę i odnowienie kościołów, plebanii i sal katechetycznych (924 968 zł), inicjatywy duszpasterskie, np. wakacyjny wypoczynek połączony z formacją dla dzieci i młodzieży, świetlice i przedszkola, domy dziecka itp. (577 092 zł), działalność charytatywna poszczególnych ośrodków, np. domy seniora, samotnej matki, pomoc potrzebującym, prowadzone przez siostry i braci zakonnych stołówki i kuchnie dla dzieci, starszych i najbiedniejszych (924 968 zł) oraz stypendia dla studentów ze Wschodu (85 500 zł). Zespół pomaga też nieustannie Kościołowi na Wschodzie, wysyłając do konkretnych parafii sprzętu liturgicznego, nagłośnienia dla kaplic i świątyń, księgi liturgiczne, modlitewniki, śpiewniki i wszelkiego rodzaju pomoce katechetyczne (225 912 zł).

Ponadto finansowana jest wysyłka prasy katolickiej, m.in. serwisu KAI czy czasopisma „Miłujcie się” (po polsku i rosyjsku) oraz wspierane są wydawnictwa i media działające w Kościele na Wschodzie (312 388 zł) i wiele innych projektów. W mijającym roku z dofinansowanego przez Zespół wypoczynku letniego skorzystało 350 dzieci i młodzieży, wsparto Światowe Dni Młodzieży w archidiecezji lwowskiej i Kongres Rodzin na Ukrainie. Z inicjatywy Zespołu powstał też Wolontariat Syberyjski, skupiający osoby świeckie, które w czasie swojego urlopu czy wakacji pomagają duszpasterzom i siostrom zakonnym na Wschodzie. W 2023 roku w ramach takiej posługi udało się na Ukrainę i do Kazachstanu 16 osób. W listopadzie br. rozpoczęła formację kolejna już taka grupa.

Trwa opracowywanie leksykonu (ze wspomnieniami osobistymi) polskich duchownych, zaangażowanych w odradzanie się katolicyzmu na Wschodzie. Jest to bardzo ważne i ogromne dzieło, które pozwoli ocalić od zapomnienia to, co zrobili kapłani i siostry zakonne z Polski dla Kościoła za naszą wschodnią granicą, szczególnie po tzw. „pieriestrojce” (koniec lat osiemdziesiątych XX wieku).

Dyrektor Zespołu wyjeżdża regularnie na Wschód aby na miejscu poznać potrzeby i sprawdzić realizacje projektów, ostatnio odwiedził w ten sposób Litwę, Ukrainę, Mołdawię, Kazachstan i Armenię.

Każda parafia w Polsce i niektóre wspólnoty polonijne, otrzymały materiały, informujące o zbliżającym się Dniu i zapraszające do włączenia się w modlitwę i zbiórkę ofiar w celu duchowego i materialnego wsparcia dzieł duszpasterskich, ewangelizacyjnych i charytatywnych Kościoła katolickiego na Wschodzie. Ofiary zebrane w tę II niedzielę Adwentu oraz napływające od stałych darczyńców indywidualnych przez cały rok stanowią bezcenną pomoc dla wiernych we wszystkich tamtejszych diecezjach.

Ale Dzień ten obchodzony jest nie tylko w Polsce, gdyż jest to także okazja do łączenia się z Kościołem w naszym kraju i poza jego granicami wiernych z parafii za wschodnią granicą oraz do dziękczynienia Bogu za modlitwę i składane ofiary. Dla nich jest to dzień wdzięczności za tych, którzy pomagają potrzebującym duchowo i materialnie.

Wydarzenia ostatnich lat – rozpętanie przez Rosję krwawej wojny na Ukrainie w lutym ub.r. i towarzyszące temu gwałtowne ograniczenie praw człowieka w Rosji, a także sytuacja na Białorusi, począwszy od sierpnia 2020 – dotknęły też w wielkim stopniu katolików na tych ziemiach. Kreml po napaści na Ukrainie wprowadził w 2022 drakońskie przepisy w zakresie swobody wypowiadania się i wolności wyznania, zmniejszając do minimum możliwości nie tylko wyrażania swych przekonań, ale też wyznawania wiary nieprawosławnej w tym kraju. Kościół katolicki, który zawsze był tam postrzegany co najmniej podejrzliwie, działa dzisiaj w warunkach jeszcze większych utrudnień i nie może nawet komentować zachodzących wydarzeń ani wyrażać swego potępiającego stosunku do toczącej się wojny.

Z kolei totalitarny reżym Alaksandra Łukaszenki na Białorusi wprowadził niedawno nowe przepisy ogromnie zawężające pole działania organizacji religijnych. Nie tylko nie mogą one mieszać się do polityki (to już wcześniej było zakazane), ale doznały też nowych ograniczeń w zakresie np. ruchu pielgrzymkowego czy nawet odprawiania nabożeństw, podczas których nie wolno umieszczać w kościołach jakiejkolwiek symboliki poza ściśle religijną. A jednocześnie zarówno w tym kraju, jak i w Rosji bardzo surowo są kontrolowane i najczęściej zakazywane kontakty poszczególnych wspólnot religijnych z zagranicą, co w przypadku niewielkich liczebnie parafii i społeczności katolickich na tych ziemiach może oznaczać ustanie wszelkiej ich działalności.

Wszystko to sprawia, że udzielenie rzeczywistej, odczuwalnej pomocy naszym współwyznawcom za granicą wschodnią staje się coraz trudniejsze a zarazem tym bardziej niezbędne, wręcz konieczne.

Źródło: KAI