Co dalej z Polską Grupą Promową?

2015-10-15 11:37
Nie wiadomo co dalej z PGP
Autor: brak danych

PŻM i PŻB nie chcą rozwiązania zaproponowanego przez rząd.

Związkowcy z Polskiej Żeglugi Bałtyckiej i Polskiej Żeglugi Morskiej czekają na zmianę władzy w Polsce i zmianę polityki wobec polskich przewoźników promowych na Bałtyku. Premier Ewa Kopacz w Szczecinie zapowiedziała utworzenie Polskiej Grupy Promowej. Na propozycje w formie zaproponowanej przez rząd nie zgadza się rada pracownicza Polskiej Żeglugi Morskiej i kołobrzeskiej PŻB. Załoga obawia się m.in. dominującej roli resortu skarbu państwa po połączeniu obu bałtyckich marek. Premier Kopacz mówiła też, że to nie jej rząd chciał sprzedać PŻB zagranicznemu inwestorowi. Rada Pracownicza Polskiej Żeglugi Morskiej nie zgodziła się na jej propozycję. PŻB zatrudnia ok. 400 marynarzy, natomiast promy Unity Line, które mają wejść do Polskiej Grupy Promowej - około 500. Załoga lądowa obu firm to ok. 250 osób. Grupa przewoźników na początku ma dysponować 10 promami. Właścicielem wszystkich akcji PŻB w Kołobrzegu jest Skarb Państwa, natomiast PŻM w Szczecinie jest przedsiębiorstwem państwowym, również pod nadzorem ministra Skarbu Państwa. Q

Marek Hok, poseł PO