Dwa pociągi na jednym torze - mogło dojść do tragedii

Dwa pociągi dalekobieżne relacji Szczecin Główny-Olsztyn i Olsztyn-Szczecin Główny pędziły wprost na siebie.
Tylko zimna krew maszynistów obu składów pozwoliła uniknąć ogromnej tragedii. Pociągi udało się zahamować w miejscowości Dunowo (koło Koszalina). Do zdarzenia doszło dziś około godz. 11:00, na odcinku między Koszalinem a Nosówkiem. Nikomu nic się nie stało. Po zdarzeniu składy zjechały do stacji Koszalin, skąd - po niezbędnych ustaleniach - ruszyły w dalszą drogę. Sytuacja spowodowała utrudnienia i opóźnienia w ruchu pociągów. Okoliczności zdarzenia bada policja pod nadzorem prokuratury. O zdarzeniu powiadomiona została także Państwowa Komisja badania Wypadków Kolejowych. (AGu)