Jutro kolejna premiera w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym

14 kwietnia w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym w Koszalinie zadebiutuje nowy spektakl- „Kolacja na cztery ręce”. To już czwarta i nie ostatnia premiera w tym sezonie. „Kolacja na cztery ręce” opowiada o spotkaniu dwóch wybitnych kompozytorów XVIII wieku, do którego realnie jednak nigdy nie doszło.

„Kolacja na cztery ręce” to dramat Paula Barza, niemieckiego muzykologa i krytyka sztuki, w którym dochodzi do spotkania dwóch wielkich kompozytorów VIII wieku. Spektakl, obok niezwykłej znajomości epoki, pokazuje pełen pasji pojedynek dwóch wielkich osobowości. Jerzy Fryderyk Haendel, miłośnik londyńskich salonów, bogaty i wpływowy, ulubieniec królów siada naprzeciwko skromnego, ale uznanego i szanowanego współtowarzysza Jana Sebastiana Bacha.

-Rozmowa, którą prowadzą najwybitniejsi muzycy tamtych lat, skupia się na ich relacji. To są takie typowe odczucia, które i obecnie spotyka się między ludźmi, więc te relacje przenoszą się na sprawy kulinarne i na takie tematy muzyczne. Jeżeli chodzi o kwestie kulinarne to nie chciałbym tutaj zdradzać wszystkich naszych propozycji, które z aktorami zaproponowaliśmy widowni, bo to troszeczkę jest niespodzianka. Natomiast warto zobaczyć ten spektakl, bo możemy się dowiedzieć wielu rzeczy na temat Bacha i na Haendla. Spektakl jest i zabawmy, i refleksyjny, stanowi jakby podsumowanie relacji międzyludzkich, a one niczym się nie różnią w dzisiejszych czasach od tamtych, które były parędziesiąt lat temu

- mówi reżyser spektaklu Jan Tomaszewicz. Sztuka realizowana jest w ramach Sceny Inicjatyw Aktorskich. W obsadzie Katarzyna Ulicka-Pyda, Wojciech Rogowski i Piotr Krótki.

Premiera spektaklu „Kolacja na cztery ręce” jutro w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym o godz. 19.00, a kiedy jeszcze będzie grany ten tytuł? To można sprawdzić na stronie internetowej teatru.