Kard. Nycz i abp Gołębiewski nie wiedzieli o molestowaniu Marcina K.

2014-09-12 16:36
Trzy grzywny uchylone
Autor: fot. Wikipedia

Ofiara molestowania przez byłego księdza domaga się odszkodowania m.in. od kurii biskupiej diecezji koszalińsko- kołobrzeskiej. Dziś przesłuchano byłych ordynariuszy tej diecezji.

Ofiara molestowania przez byłego księdza domaga się odszkodowania od kurii biskupiej diecezji koszalińsko- kołobrzeskiej, parafii pw. św. Wojciecha w Kołobrzegu i samego sprawcy. Marcin K. żąda 200 tys. zadośćuczynienia oraz przeprosin w prasie ogólnopolskiej. Dziś w tej sprawie przesłuchiwani byli świadkowie- kardynał Kazimierz Nycz oraz arcybiskup Marian Gołębiewski- byli ordynariusze tej diecezji. Kard. Nycz wziął udział w wideokonferencji. Zeznał, że w czasie jego urzędowania nie dotarły do niego żadne informacje na temat wykorzystywania seksualnego nieletnich przez ks. Zbigniewa R. z Kołobrzegu. Takich informacji nie otrzymał również abp Marian Gołębiewski. Przyznał jednocześnie, że dotarły do niego pogłoski o homoseksualnych skłonnościach ks. Zbigniewa R. Zdaniem pełnomocnika Marcina K., mecenasa Wojciecha Dobkowskiego-w diecezji nie było właściwego nadzoru nad byłym proboszczem z Kołobrzegu. Kurię Biskupią w tej sprawie reprezentuje adwokat Krzysztof Wyrwa. Podtrzymuje stanowisko, że nie ma podstaw prawnych do karania kurii za przestępstwo dokonane przez byłego księdza. Marcin Kieca/alg

abp Marian Gołębiewski, ordynariusz diecezji koszalińsko- kołobrzeskiej w l.1996-2004