W Koszalinie uczczono 40-tą rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. Trwał 586 dni. [ROZMOWA]

13 grudnia 1981 r. o godz. 6.00 rano w wystąpieniu telewizyjnym generał Wojciech Jaruzelski, premier i jednocześnie I sekretarz PZPR, odczytał dekret Rady Państwa, wprowadzający stan wojenny. Tłumaczył to zapaścią gospodarczą kraju oraz groźbą zamachu i przejęcia władzy przez Solidarność.

- Módlmy się za ofiary Stanu wojennego, ale także za represjonowanych, internowanych i prześladowanych w następnych latach ludzi tamtej solidarności, która wraz z dużą częścią społeczeństwa w swoich działaniach kierowała się wartościami chrześcijańskimi. Módlmy się za to, żebyśmy tych wartości nie zdradzili – mówił w poniedziałek w koszalińskiej katedrze biskup pomocniczy diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, Krzysztof Zadarko.

Msza św. w intencji ojczyzny w 40-tą rocznicę wprowadzenia Stanu wojennego rozpoczęła koszalińskie obchody rocznicy wydarzenia. We Mszy uczestniczyło też sporo uczestników tamtych dni sprzed 40-tu lat.

W wyniku wprowadzenia stanu wojennego zginęło co najmniej kilkadziesiąt osób, a tysiące internowano. Uroczystości upamiętniające 40 rocznicę wprowadzenia stanu wojennego zorganizowano w większości miast naszego regionu.

W związku z przypadającą 40. rocznicą ogłoszenia stanu wojennego Instytut Pamięci Narodowej zachęca do zapalenia w oknie świecy o godz. 19,30 by w ten sposób wyrazić solidarność z ofiarami stanu wojennego.