Koszalińska policja bez komendanta

Zenon Atras, komendant policji w Koszalinie odszedł po niespełna roku ze stanowiska.

Jak sam przyznaje na emeryturę planował przejść dopiero za kilka lat, ale decyzja została podjęta bez jego wiedzy. - Mam niewłaściwy PESEL, po prostu urodziłem się za wcześnie - mówi Zenon Atras i dodaje: - Gdybym nie odszedł z policji dobrowolnie, pewnie zostałbym zwolniony. Oprócz Zenona Atrasa, ze stanowiskami szefów komend policji pożegnało się też ośmiu komendantów z województwa zachodniopomorskiego, w tym komendant szczecińskiej jednostki. Zenon Atras w policji przepracował 38 lat, w tym 25 lat na stanowisku komendanta, między innymi w Łobzie, Świdwinie, a ostatnio w Koszalinie. Do czasu ogłoszenia nazwiska nowego komendanta koszalińskiej policji, te obowiązki pełnić będzie podinspektor Krzysztof Sieląg. (amb)