Liczą straty po przejściu Sabiny
Sporo połamanych drzew i zniszczone fragmenty wydm
Poprzewracane drzewa i uszkodzone wydmy, na szczęście w samych portach bez większych strat – to wstępny bilans wiejącego od kilku dni silnego wiatru związanego z niżem i orkanem Sabina na Pomorzu środkowym. Trwa szacowanie strat i naprawy brzegu morskiego. Największe straty zanotowano w okolicach Ustki i Łeby. Tam wiatr spowodował wyrwy w wydmach.W okolicach Kołobrzegu i Ustronia Morskiego wyrwanych zostało ponad 50 drzew. Pracownicy Urzędu Morskiego już przystąpili do porządków na plażach i wydmach. Mimo dobrej sytuacji w portach, trzeba zachować szczególną ostrożność spacerując po nabrzeżu, gdy sztormuje. W czasie silnego wiatru nie wolno wchodzić na falochrony, o czym często zapominają turyści i miłośnicy tzw. "festiwalu fal". Wiatr na szczęście słabnie, choć powieje jeszcze do czwartkowego południa. W piątek już tylko z siłą ok. 5-7 km/h. Pamiętajmy jednak, że o tej porze roku sztorm na Bałtyku to częste zjawisko. Znowu silniej ma zacząć wiać w niedzielę. Na szczęście z zachodu. (więcej w plikach audio) Q
