Miejska Wigilia i zimowe otwarcie parku w Karlinie to już tradycja

Smacznie, kolorowo i radośnie było podczas miejskiej wigilii w Karlinie. Przedświąteczne spotkanie mieszkańców całej gminy odbyło się w zrewitalizowanym parku przy ul. Parkowej. Teren ten zyskał nowe ścieżki, nasadzenia i place zabaw. Karlińska wigilia była dobrą okazją, aby zaprezentować mieszkańcom efekty prac, ale przygotowano dla nich także wiele innych atrakcji.

Miejska wigilia miała swój początek w karlińskim kościele, gdzie została odprawiona Msza św. Następnie jej uczestnicy, w towarzystwie poprzebieranych za elfy i mikołaje osób, przeszli wesołym korowodem do parku, gdzie czekał na nich już kiermasz świąteczny oraz poczęstunek.

Jednak zanim mieszkańcy ustawili się w kolejce po barszcz i pierogi, burmistrz Karlina Waldemar Miśko wraz z wicemarszałkiem województwa zachodniopomorskiego Tomaszem Sobierajem, proboszczem karlińskiej parafii ks. Dariuszem Ratajem oraz przewodnicząca Rady Miejskiej w Karlinie Beatą Klepuszewską przecięli wstęgę i oficjalnie otworzyli zrewitalizowany park. Ze sceny także złożyli wszystkim zebranym świąteczne życzenia, a potem ruszyli w tłum, by dzieli się z mieszkańcami opłatkiem.

Miejską wigilię uświetniły występy artystyczne dzieci z przedszkola miejskiego oraz szkół z terenu miasta i gminy Karlino. Zagrała też karlińska orkiestra dęta, a zaśpiewała sekcja wokalna z Karlińskiego Ośrodka Kultury oraz Karmelove Studio Wokalne. Swoją kolędę wykonały również dzieci z Ukrainy, które obecnie mieszkają na ternie gminy Karlino.

-Przygotowaliśmy dla wszystkich świąteczny poczęstunek. Jest oczywiście barszcz, kapusta z grzybami i pierogi, ale można też upiec sobie na ognisku kiełbaskę czy jabłko. Jest z nami także św. Mikołaj, który ma kilkaset paczek. Ona trafią do zebranych tutaj dzieci, ale i dorosłych

-mówi Magdalena Jaworska-Dużyńska z Urzędu Miejskiego w Karlinie.

Na miejskiej wigilii własnoręcznie wykonane ozdoby świąteczne można było wymienić na choinkę. Zostało rozdanych około 80 drzewek. Do tego w parku odbywał się kiermasz świąteczny. Swoje stoiska miały świetlice wiejskiej oraz rękodzielnicy, sprzedawali głównie ciasta, bombki i stroiki świąteczne.

Burmistrz Karlina Waldemar Miśko podkreśla, że karlińska wigilia ma już długą, bo kilkunastoletnią tradycję i ma służyć przede wszystkim integracji mieszkańców, ale nie tylko:

-To spotkanie ma też podnosić na duchu. Zwłaszcza w tym roku, kiedy mamy tak trudne czasy, bo kryzys gospodarczy, inflacja i trudno ludziom wiązać koniec z końcem. Myślę, że takie wydarzenie może dodać siły i optymizmu na te święta i cały nowy rok, który też nie będzie najłatwiejszy. Ta nadzieja jest niezbędna żebyśmy wyszli z tych trudności obronną ręką, indywidualnie, ale tez jako społeczność.

Remont karlińskiego parku, w którym odbyła się tegoroczna miejska wigilia kosztował ponad 5 mln zł i został dofinansowany ze środków unijnych.