Na pamiątkę i ku przestrodze
W Koszalinie przy ulicy Fałata stanął rower duch.
Pomalowany na biało jednoślad ma upamiętniać tragiczne zdarzenie do jakiego doszło na pobliskim przejściu dla pieszych. W czwartek , 27 sierpnia 64-letnia koszalinianka została tam śmiertelnie potrącona na pasach. Z relacji części świadków wynika, że kobieta prowadziła rower i wjechał w nią rozpędzony kierowca, inni twierdzą że przejeżdżała przez pasy. Kazimiera Hołub, przewodnicząca Rady Osiedla im. Wańkowicza dodaje, że przejście przy ulicy Fałata na wysokości wieżowca jest niebezpieczne, bo widoczność blokują rosnące tam drzewa. Rowerzyści, którzy byli nie miejscu mają nadzieję, że rower duch będzie przypominał kierowcom, żeby zwolnili przed przejściem dla pieszych. Zarówno rada osiedla, jak i mieszkańcy, w tym oczywiście rowerzyści czekają teraz na ruch ze strony miasta w kwestii poprawy bezpieczeństwa na przejściu, na którym doszło do tragicznego wypadku. (amb)
