Pasażerowie wracają do autobusów. Rekordowy wynik PKS Słupsk po pandemii

2022-10-06 11:42
PKS Słupsk
Autor: PKS Słupsk

Wrzesień był najlepszym miesiącem PKS Słupsk od początku pandemii COVID-19 – przynajmniej jeżeli chodzi o liczbę przewiezionych osób. Niestety, radość z sukcesu przyćmiewa trudna sytuacja gospodarcza, w tym inflacja i ceny paliw.

Według danych za ubiegły miesiąc, z pojazdów regionalnego słupskiego przewoźnika skorzystało łącznie ponad 119 tysięcy osób. To wynik lepszy niż w jakimkolwiek innym miesiącu odkąd w Polsce zanotowano przypadki koronawirusa.

– Zauważalnie wzrosło nam także zainteresowanie biletami miesięcznymi, bo sprzedaliśmy ich ponad 2 tysiące. Czyli witamy nowych stałych pasażerów. To dobrze wróży nam na resztę roku

– mówi prezes PKS Słupsk Piotr Rachwalski.

Rezultat jest tym lepszy, że w tym samym czasie skurczyła się sieć komunikacyjna obsługiwana przez słupskiego przewoźnika. Z autobusów PKS zrezygnowały bowiem władze powiatu lęborskiego.

– Mimo, że ubyło nam linii, bo w Lęborku obsługiwaliśmy dużą siatkę połączeń, to liczba pasażerów jest mnie więcej tak wysoka, jak przed wprowadzeniem lockdownu w Polsce. To pokazuje, że mieszkańcom regionu zależy na publicznym transporcie i coraz chętniej korzystają z autobusów PKS

– dodaje Piotr Rachwalski.

Radość z sukcesu nie oznacza jednak, że słupska spółka może spocząć na laurach i odpuścić sobie walkę o dalsze wzrosty.

– Niestety, wciąż borykamy się z rosnącymi cenami paliw. Wszystko wskazuje na to, że spadki, jakie niedawno obserwowaliśmy, były tylko chwilowe. Zmagamy się też z dużą presją inflacyjną, w tym drożejącą energią czy usługami

– wyjaśnia prezes słupskiego PKS.