„Rząd za pomocą państwowych koncernów energetycznych okrada Polaków” [ROZMOWA]

Tak Radiu Plus powiedział po sobotnim proteście samorządowców w stolicy burmistrz Darłowa, Arkadiusz Klimowicz.

Pod hasłem „Tylko Ciemność” samorządowcy z całej Polski protestowali w sobotę w Warszawie przeciwko nieuzasadnionym podwyżkom cen energii i rosnącym kosztom życia. Złożyli też petycję na ręce marszałków Sejmu i Senatu. Wśród nich był także burmistrz Darłowa, Arkadiusz Klimowicz.

- Widzimy jakiś bezwład rządu, by postawić tamę kompletnie nieuzasadnionym podwyżkom cen energii. Jeżeli kontrolowane przez rząd firmy energetyczne proponują samorządom, by płaciły za prąd 5, albo nawet 10 razy więcej niż teraz, to jest to zwykła kradzież pieniędzy, które w budżetach poszczególnych samorządów przeznaczone są na inwestycje, modernizację i poprawę warunków życia mieszkańców – powiedział Radiu Plus burmistrz Klimowicz.

W wielu gminach przetargi na energię nie zostały rozstrzygnięte lub żadna firma nie stanęła do przetargu. Tak jest m.in. w Darłowie. W niektórych przypadkach wzrosty cen energii oferowane samorządom przez podległe państwu podmioty energetyczne sięgają nawet 800-900 procent. Ponadto rząd już kilkakrotnie pozbawił samorządy wypracowanego przez miasta i gminy dochodu z PIT, ograniczył subwencję oświatową i obciąża coraz większą częścią kosztów finansowania oświaty właśnie samorząd.