Uchybienia są, ale miasto nie zerwie umowy

2015-04-15 14:37
Pies
Autor: Straż Miejska

Są uchybienia, ale rozwiązania umowy nie będzie – taką decyzję po kontroli schroniska w Kołobrzegu podjęli włodarze miasta.

Uwag pod adresem stowarzyszenia „Reks”, które prowadzi placówkę jednak nie brakuje. Te dotyczą, między innymi braków w dokumentacji dotyczącej szczepień i rejestru zwierząt, jak i sposobu zajmowania się bezpańskimi czworonogami. Beata Lenartowicz, inspektor Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Kołobrzegu, która była obecna podczas kontroli zwraca też uwagę na to, że władze schroniska wciąż nie potrafią stworzyć prężnie działającego wolontariatu, mimo że chętnych nie brakuje. Podkreśla też, że psy w schronisku od miesięcy trzymane były w złych warunkach. W czasie zimy zwierzęta przebywały w dziurawych i nieocieplonych budach i nie były na bieżąco leczone. Umowa ze stowarzyszeniem prowadzącym schronisko w Kołobrzegu wygasa w listopadzie przyszłego roku. Do tego czasu miasto chce przygotować projekt przebudowy azylu. Rozważa też przekazanie nadzoru nad schroniskiem dla bezdomnych zwierząt jednej z instytucji podległych prezydentowi. (amb)

Beata Lenartowicz, inspektor Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Kołobrzegu